Grafolodzy przeanalizowali pismo Meghan Markle. Harry ma się czym martwić
Niedawno wyciekła do mediów treść listu, jaki napisała Meghan Markle do swojego ojca tuż po ślubie z Harrym. Brytyjski tabloid poszedł o krok dalej. Poprosił o analizę pisma księżnej Sussex dwie ekspertki z zakresu grafologii.
Prośba Meghan do ojca
Meghan niedługo po ślubie z księciem Harrym, który odbył się w maju ubiegłego roku, napisała pięciostronicowy list do swojego ojca. Prosiła w nim, żeby mężczyzna przestał opowiadać prasie „fałszywe historie na jej temat”, bo w ten sposób bardzo ją rani.
Były dyrektor ds. oświetlenia w Hollywood często zmienia zdanie
Thomas Markle faktycznie swego czasu bardzo obszernie dzielił się informacjami na temat życia swojej córki. Jednak jak przekonuje, o „sławnej” korespondencji od Meghan nie powiedział nikomu, aby chronić jej prywatność.
Zdanie jednak zmienił i przekazał mediom list.
Treść listu
Jak możemy przeczytać, Meghan nie rozumie, jak jej własny ojciec mógł ją tak zranić i zacząć kłamać, aby tylko zyskać uwagę mediów.
Tatusiu. Piszę to z ciężkim sercem, bo nie rozumiem, dlaczego wybrałeś tę ścieżkę, ślepy na ból, który powodujesz. Twoje postępowanie złamało mi serce na milion kawałków – nie tylko dlatego, że stworzyłeś tak niepotrzebny i bezzasadny ból, ale dlatego, że wybrałeś mówienie nieprawdy. To coś, czego nigdy nie zrozumiem
W liście, córka przypomina Thomasowi wszystkie kłamstwa, m.in. te dotyczące ślubu i rzekomego braku wsparcia finansowego z jej strony. Prosi również ojca, żeby przestał wykorzystywać jej małżeństwo do rozgłosu.
Jeśli mnie kochasz, jak to deklarujesz w mediach, proszę, przestań. Proszę, pozwól nam wieść nasze życie w spokoju. Przestań kłamać, przestań powodować ten ból, przestań wykorzystywać moje małżeństwo… Zdaję sobie sprawę z tego, że zabrnąłeś tak daleko, że wydaje ci się, iż nie ma odwrotu. Ale wierzę, że jeśli zatrzymasz się na moment, dojdziesz do wniosku, że życie z czystym sumieniem jest bardziej wartościowe niż jakiekolwiek pieniądze
Opinia grafologiczna
Brytyjski tabloid „MailOnline” poszedł o krok dalej. Nie tylko opublikował treść listu księżnej Sussex, ale również poprosił dwie specjalistki w zakresie grafologii o analizę odręcznego pisma Meghan.
Nie jest zbyt kreatywna
Jak stwierdziła Emma Bache, pismo Meghan Markle jest bardzo stylizowane, co sugeruje, że księżna jest bardzo ostrożna i zachowawcza. Wie, że „świat patrzy na nią, ale jej to nie przeszkadza, ponieważ jest szołmenką oraz ma narcystyczną naturę”.
W swojej opinii Bache podreśla:
To nie jest spontaniczna lub intelektualnie kreatywna kobieta, tylko doskonały odtwórca i strateg
Była pod wpływem emocji
Jednak uważa, że chociaż jest skupiona na sobie i bardzo pewna siebie, to w trakcie pisania listu „targały nią ogromne emocje”. W piśmie Meghan dopatrzyła się również elementów, które świadczą, że księżna jest ambitna, pracowita i uparta.
Jest po prostu wrażliwa
Tracey Trussell zgadza się, co do stanu Meghan, w momencie sporządzania listu do ojca. Zaznaczyła jednak, że córka Thomasa jest bardzo wrażliwa i prawdopodobnie w trakcie pisania do niego, myślała o zdarzeniach z przeszłości.
Ekspertka zwróciła także uwagę na duże i nieregularne odstępy między słowami. Może to oznaczać, że Meghan długo zastanawiała się nad treścią listu…
Niektórzy twierdzą, że opinie grafologów powinny martwić Harry’ego. W końcu według nich Meghan jest skupiona na sobie i przede wszystkim zachowuje się bardzo ostrożnie, a każdy jej ruch jest elementem doskonałej strategii…