×

Piosenka o zamordowanej Annie Ch. Czwórka jej dzieci pogrążyła się w rozpaczy

Piosenka o zamordowanej Annie Ch. to hołd złożony matce przez jej dzieci. Synowie nie mogą pogodzić się ze śmiercią najbliższej osoby. 38-latka zginęła przed kilkoma dniami na ulicy Lubartowa (woj. lubelskie). Kobieta otrzymała od swojego byłego partnera aż kilkanaście ciosów nożem.

Horror trwał od dawna

Ponad tydzień temu w Lubartowie rozegrały się przerażające wydarzenia. Wczesnym wieczorem na skrzyżowaniu ulic Krzywe Koło i Szulca nożownik zaatakował spacerującą ze swoim partnerem, Annę Ch. 37-letni Paweł B., czyli były mąż kobiety najpierw wszczął kłótnię z parą, a po chwili sięgnął po nóż. Bez opamiętania dźgał nim byłą partnerkę oraz jej obecnego chłopaka. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie mówił o szczegółach zbrodni:

Wychodząc na ulicę zobaczyli, że ten mężczyzna idzie w ich kierunku. Już z oddali krzyczał w kierunku kobiety wulgaryzmy. Zbliżył się do nich i wywiązała się krótka awantura, w czasie której on wyciągnął nóż i rzucił się na kobietę. Przewrócił ją i zadał kilka ciosów nożem, między innymi w klatkę piersiową i szyję.

Znajomi ofiary twierdzą, że Anna od wielu lat była ofiarą prześladowania ze strony Pawła B.

Paweł od lat znęcał się na Anną. Nie pracował, ciągle miał o wszystko pretensje. W końcu za swoje grzechy trafił do więzienia. Ale nic go to nie nauczyło. Wyszedł i znów zaczął swoje.

Już w zeszłym roku Paweł B. wykazywał agresję w stosunku do byłej żony. Później przystąpił do spełniania gróźb. Wszedł do jej bloku i podpalił drzwi wejściowe do mieszkania. Krzyczał przy tym, że odbierze jej życie przez poderżnięcie gardła. Po tym incydencie trafił za kratki. Niestety to nie był koniec. Po opuszczeniu więzienia Paweł B. znów zaatakował. Tym razem zabił Annę Ch. i poważnie ranił jej partnera.

Piosenka o zamordowanej Annie Ch.

Mężczyźnie udało się uciec z miejsca zdarzenia, ale policja szybko go wytropiła i trafił do aresztu. Za morderstwo grozi mu dożywocie. W miniony piątek miał miejsce pogrzeb Anny Ch.  W ceremonii uczestniczyły tłumy zrozpaczonych ludzi. Wszyscy byli bardzo poruszeni tragedią, która rozegrała się w niewielkim miasteczku. Emocje udzieliły się także czwórce dzieci zmarłej. Dwoje z nich zasłabło w trakcie uroczystości. Konieczna okazała się interwencja obecnego wśród zgromadzonych lekarza.

Bliźniacy Max i Paweł bardzo źle znieśli przedwczesne odejście matki. Postanowili wyrazić swój smutek z powodu jej śmierci i dlatego nagrali dla niej hiphopową piosenkę. Utwór ukazał się na YouTube i zyskał ogromną popularność. W teledysku widzimy, jak nastolatkowie rapują w miejscu, w którym zmarła ich matka.

Nigdy się nie poddawałaś, walczyłaś o nas zawsze, byliśmy dla Ciebie całym skarbem…

Czworo dzieci w wieku od 7 do 17 lat po śmierci matki straciło cały świat. Obecnie maluchy przebywają u prababci a opiekę nad nimi sprawuje wujek i przyjaciele zmarłej. Chłopcy póki co nie mają żadnych środków do życia. W związku z tym, w Internecie zorganizowano dla nich zbiórkę.

Fotografie: YouTube, Maps.google

Może Cię zainteresować