Kibice przeżywali porażkę z Senegalem. W tym czasie polska reprezentacja dobrze się bawiła

Kibice wciąż nie mogą pogodzić się z porażką z Senegalem. A jak nasi piłkarze spędzili dzień po przegranym meczu? Trzeba przyznać, że bardzo ciekawie. Jesteśmy pewni, że byli całkowicie zrelaksowani, co widać po ich minach. Zdjęcia z ukrycia zrobili im reporterzy fakt24.pl.

Pomeczowa „zaduma”

Środę po nieudanym meczu nasi reprezentanci rozpoczęli od treningu wyrównawczego. A później? Relaksowali się…i to nie byle jak! Większość z nich poszła na basen, gdzie nie byli sami. Wokół nich znajdowało się wiele półnagich kobiet, które z pewnością mogły skutecznie ich rozkojarzyć. Myślicie, że takie otoczenie to faktycznie dobry pomysł, kiedy w grę wchodzi „nasze być albo nie być” na Mundialu?

Co tam dokładnie się działo?

Według Faktu Maciej Rybus i Bartosz Białkowski stali na balkonie i chętnie zawieszali oko na ponętnych, półnagich Rosjankach, nieopodal których w basenie beztrosko pływał Adam Nawałka. Z drugiej strony znajdowały się z kolei jeszcze inne panie z gołymi biustami, które najprawdopodobniej gościły w tym samym hotelu w Soczi. Podobno trener nawet rozmawiał o ich walorach z Arturem Jędrzejczykiem.

Kibice wciąż cierpią, a piłkarze już w szampańskich humorach…

To jeszcze nie wszystko…

Fakt przyłapał także Arkadiusza Milika na potajemnej schadzce ze swoją partnerką – Jessicą Ziółek. Tuż po niej para podobno skutecznie udawała, że nawet się nie zna. Milik wrócił do żartów z kolegami, a jego dziewczyna, przechodząc nieopodal, nawet nie spoglądnęła w jego stronę.

Fakt bardzo ostro napisał:

Można odnieść wrażenie, że nasi zawodnicy pojechali do Rosji nie na pierwszy od 12 lat mundial, a na wakacje. W dbaniu o dobrą, rodzinną atmosferę sztab szkoleniowy zapomniał o piłkarskich celach, które dla milionów Polaków są najważniejsze