×

Pijana matka przyszła odebrać dziecko z przedszkola. Miała 3 promile alkoholu!

Podwójny skandal w Kłodzku (woj. dolnośląskie): pijana matka przyszła odebrać dziecko z przedszkola. Przedszkolanka nie tylko wyczuła wyraźną woń alkoholu, ale i zauważyła, że kobieta ledwo trzyma się na nogach. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała aż 3 promile alkoholu w organizmie. Kilka dni później kłodzcy policjanci zatrzymali kolejną pijaną matkę…

Pijana matka przyszła odebrać dziecko z przedszkola

W piątek 28 stycznia dyżurny kłodzkiej komendy otrzymał zgłoszenie od opiekunki z jednego z miejscowych przedszkoli. Kobieta powiadomiła policję po tym, jak w placówce pojawiła się 40-letnia matka, która chciała odebrać swoje dziecko. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta zataczała się, a w powietrzu unosiła się woń alkoholu. Gdy policjanci zjawili się na miejscu i wykonali badanie alkomatem, okazało się, że kobieta ma… 3 promile alkoholu w organizmie!

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali tam 40-letnia matkę, która przyszła do przedszkola po swoje dziecko. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niej wyraźny zapach alkoholu. Ponadto kobieta miała zaburzenia równowagi i zataczała się

— mówi podinsp. Wioletta Martuszewska.

W takim stanie kobieta oczywiście nie mogła zająć się dzieckiem. Malucha przekazano pod opiekę babci. Teraz losami rodziny zajmie się sąd.

Głodne dzieci, otwarta flaszka

Niestety nie jest to jedyny tego typu incydent w Kłodzku w ostatnich dniach. Jak podaje lokalny portal klodzko.naszemiasto.pl, podobne zgłoszenie policjanci otrzymali 31 stycznia. Ktoś zadzwonił na komendę, by poinformować, że w jednym z mieszkań opiekę nad dziećmi prawdopodobnie sprawuje nietrzeźwa matka. Gdy funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, zastali przerażający widok. Pijana matka „opiekowała się” trójką dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Badanie wykazało, że kobieta miała dwa promile alkoholu w organizmie. Chociaż była już godz. 15, dzieci do tej pory nadal nic nie jadły. I nie miały czego jeść, bo w domu nie było zapasów żywności. Na stole stała za to otwarta butelka wódki.

Sprawą zajął się Sąd Rodzinny, natomiast dzieci zabrano do placówki opiekuńczej.

Funkcjonariusze apelują, by zgłaszać tego typu przypadki, zanim dojdzie do tragedii. Pijany opiekun może narazić dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.

Alkoholizm to choroba, z powodu której cierpi cała rodzina.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować