Pieskow zaprzecza wypowiedzeniu wojny Ukrainie. „To bzdura”
Rzecznik prasowy Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, zaprzecza wypowiedzeniu wojny Ukrainie. Polityk zdementował spekulacje mówiące o tym, że 9 maja Rosja ma formalnie wypowiedzieć wojnę. Czy można mu w cokolwiek wierzyć, skoro jeszcze w lutym zaprzeczał planom dotyczącym rosyjskiej inwazji?
Pieskow zaprzecza wypowiedzeniu wojny Ukrainie
9 maja zbliża się wielkimi krokami. Przypomnijmy, że tego dnia w Rosji obchodzony jest tzw. Dzień Zwycięstwa Związku Radzieckiego nad Niemcami w II wojnie światowej. Zachodni analitycy, w tym z Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, uważają, że w tym roku prezydent Rosji Władimir Putin może tego dnia wypowiedzieć wojnę Ukrainie – obecnie napaść na Ukrainę jest w Rosji nazywana „specjalną operacją wojskową”. Oficjalne wypowiedzenie wojny miałoby skutkować wzmocnieniem armii rosyjskiej, czyli możliwością pełnej mobilizacji sił rezerwowych i powołania poborowych. Według rosyjskiego prawa, takie działania można przeprowadzić wyłącznie w czasie wojny.
a little sketch about big pain #WarInUkraine2022 #Ukraine️ #WarCrimes #украрт #укртві pic.twitter.com/lj4WDRi4eN
— lefeldy ?? (@Lefeldy_arts) May 3, 2022
Dmitrij Pieskow zaprzecza wypowiedzeniu wojny Ukrainie
Jak donosi brytyjska agencja prasowa Reuters, Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Władimira Putina, w rozmowie z dziennikarzami zdementował w środę spekulacje na temat oficjalnego wypowiedzenia wojny Ukrainie z dniem 9 maja.
Nie ma na to szans. To bzdura
– oświadczył Pieskow.
Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała w swojej historii. I Rosja, która przeżyła tyle wojen, jest ostatnim krajem w Europie, który chce choćby wypowiedzieć słowo „wojna”
– mówił polityk.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow: #Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała w swojej historii. I Rosja, która przeżyła tyle wojen, jest ostatnim krajem w Europie, który chce choćby wypowiedzieć słowo „wojna”.https://t.co/AFChEm4w4E pic.twitter.com/MsxNRqS9zM
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) February 20, 2022
W jakim świecie żyje Pieskow? Czy można mu w cokolwiek wierzyć? Przypomnijmy, że jeszcze w lutym rosyjskie władze zaprzeczały doniesieniom odnośnie planowanej inwazji na Ukrainę. Na potwierdzenie tych słów przytaczamy wypowiedź rosyjskiego ambasadora w USA Anatolija Antonowa z 12 lutego, a więc na 12 dni przed wkroczeniem wojsk Władimira Putina na terytorium Ukrainy. Zacytowała ją rosyjska agencja prasowa TASS.
Komentarze amerykańskich polityków o tym, że Rosja napadnie na Ukrainę (…) nie są poparte żadnymi dowodami. Waszyngton po prostu kontynuuje „sypanie piasku w oczy”, opierając się na jakichś danych wywiadowczych, których szczegółów nie ujawnia.
Rosja ćwiczy atak nuklearny na Europę. Użyto rakiet Iskander o zasięgu 500 km.