Olimpiada w Tokio: Mamy złoty medal! Wielki sukces Polaków
Pierwszy złoty medal dla Polski na Olimpiadzie w Tokio! Na tę wiadomość czekali wszyscy Polacy. Niebywały sukces naszych biegaczy przejdzie do historii. Polscy zawodnicy całkowicie zdeklasowali konkurencję.
Wspaniały występ
Na ten moment z wytęsknieniem czekali wszyscy miłośnicy sportu. Dziewiąty dzień zmagań na igrzyskach olimpijskich w Tokio przyniósł upragniony sukces. Polska mieszana sztafeta 4×400 metrów w składzie: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński sięgnęła po złoty medal. Polski zespół zdecydowanie nie był uznawany za faworyta w konkursie. Co więcej, niedługo przed startem miały miejsce aż trzy zmiany w porównaniu z biegiem eliminacyjnym. Okazały się wspaniałym manewrem, który zaowocował zwycięstwem.
Polacy byli rozstawieni z numerem pięć. Jako pierwszy wystartował Zalewski. Biegacz od razu wysunął się na prowadzenie. Po tym jak przekazał pałeczkę Kaczmarek, sytuacja wyglądała rewelacyjnie. 23-latka swoje okrążenie ukończyła na drugim miejscu. Jako kolejna pobiegła Święty-Ersetic. Biegaczka także pokazała znakomitą formę, ale jednak nie była w stanie wrócić na pierwszą pozycję. Gdy przekazała pałeczkę Duszyńskiemu, odpowiedzialność za wynik biegu przeszła na niego. Polak poradził sobie rewelacyjnie. Wyprzedził reprezentanta Holandii oraz zawodnika z Dominikany. Przekroczył linię mety jako pierwszy z czasem 3:09.87.
Jest to już drugi krążek olimpijski dla Polski na tegorocznej imprezie i zarazem pierwszy złoty medal dla Polski w biegach na igrzyskach olimpijskich od 41 lat. Poprzedni w Moskwie w 1980 roku zdobył Bronisław Malinowski w biegu na 3 000 m z przeszkodami.
Pierwszy złoty medal dla Polski na Olimpiadzie w Tokio!
Jeszcze przed rozpoczęciem bieg budził wiele emocji. Amerykańska oraz dominikańska ekipa miały bowiem zostać zdyskwalifikowane za podanie pałeczki w biegach półfinałowych poza wyznaczonym polem zmian. Ostatecznie jednak arbitrzy pozytywnie rozpatrzyli protesty, zgadzając się na udział obu drużyn w finałowym biegu. Poszkodowanymi w tej sytuacji okazali się Niemcy oraz Hiszpanie, ponieważ w związku z dyskwalifikacją znaleźli się w finale na podstawie wcześniejszych rezultatów. Oba zespoły zgłosiły kontr protesty, jednak tylko Niemcy otrzymali pozytywny wynik. W efekcie w finałowym biegu wzięło udział dziewięć ekip a nie jak pierwotnie planowano osiem.
