Ojciec pozwalał wykorzystywać dzieci za piwo. Najmłodsze miało tylko 6 lat
William Goler i jego rodzina to jedno z najgorszych wcieleń zła. Ojciec pozwalał wykorzystywać dzieci za piwo lub papierosy. Jakby tego było mało, „klan” praktykował kazirodztwo od niemal 100 lat.
Pozwalał wykorzystywać dzieci za piwo
William Goler mieszkał razem z 20 innymi osobami. Wszyscy byli ze sobą spokrewnieni. Wstrząsający sekret rodziny ujrzał światło dzienne w 1984 roku. Prawda wyszła na jaw dzięki Sandrze, jednej z córek Williama. 14-letnia wówczas dziewczyna opowiedziała o tym, co się w jej domu, jednej z nauczycielek. Nastolatka wyznała, że miała niespełna 10 lat, kiedy zaczęła być „jak żona swojego ojca”. Mężczyzna wykorzystywał dziewczynkę nawet kilkanaście razy w miesiącu!
Zszokowana nauczycielka natychmiast zareagowała. Wezwała policję, która w następstwie przesłuchała wszystkich członków rodziny.
Minęły dwa lata zanim sprawa trafiła do sądu. Na sali rozpraw głos zabrała m.in. Donna, 11-letnia siostry Sandry. Jej słowa przerażają. Nastolatka zdradziła, że została po zgwałcona po raz pierwszy, kiedy miała niespełna 6 lat.
Wróciłam do domu i to był pierwszy raz, kiedy zostałam zgwałcona przez mojego ojca. Nie mieliśmy nic do powiedzenia, nie mogliśmy temu zapobiec, nie mogliśmy ich powstrzymać
– wyjawiła Donna.
Z relacji dziewczyny dowiadujemy się również, że ojciec nie był jedynym gwałcicielem z grona najbliższych osób. Gwałtów dopuszczać mieli się także inni członkowie rodziny i znajomi Williama. Mężczyzna miał pozwalać im na wykorzystywanie swoich dzieci w zamian za piwa lub papierosy.
Musieli wybrać dziecko, z którym chcieli uprawiać seks. W zasadzie ustawialiśmy się pod ścianą, a oni wybrali tych, których chcieli…
– wspomina dziewczynka.
Z relacji dowiadujemy się również, że niekiedy pozostałe dzieci były zmuszane oglądania gwałtów.
Trzynaścioro dorosłych członków klanu zostało skazanych
Obrońcy członków rodziny dążyli do złagodzenia kar. Argumentowali to dziesięcioleciami chowu, który odcisnął piętno na tym, jakimi ludźmi się stali. Niewątpliwie tłumaczenia na niewiele się jednak zdały. Sąd uznał, że trzynaścioro dorosłych członków klanu jest winnych ponad stu zarzutów kazirodztwa i wykorzystywania dzieci w wieku od 6 do 14 lat. Ostatecznie wymiar sprawiedliwości skazał zwyrodnialców. Co więcej, wszyscy członkowie rodziny byli opóźnieni w rozwoju. Niektórzy nawet nie wiedzieli, czym jest kazirodztwo i nie zdawali sobie tym samym sprawy, jak okrutnych czynów się dopuszczają.
