×

„Jadły z psiej miski, warczały i szczekały”. Ojciec dopuszczał się na nich molestowania

O tych przerażających wydarzeniach zrobiło się głośno, kiedy 12-letni Daniel odnalazł się po dwóch dniach poszukiwań. Właśnie dzięki jego zaginięciu na jaw wyszedł koszmar, jaki on i jego rodzeństwo przeżywali każdego dnia przez kilka lat…

Jak wszystko wyszło na jaw?

Wszystko zaczęło się 13 listopada w Izdebkach na Podkarpaciu. To właśnie w tej miejscowości zaginął 12-letni Daniel. Do jego poszukiwań zaangażowano wiele osób i służb. Szczęśliwie chłopiec się odnalazł. Niestety, radość została szybko stłumiona z powodu tego, co w domu 12-latka odkryli policjanci.

Już na pierwszy rzut oka rzucało się zaniedbanie budynku. Panowała w nim pleśń oraz brud. W takich właśnie warunkach żyły i spały dzieci. Na łóżkach maluchów była ziemia, błoto, okruchy oraz ubrania. Jadnak nie to było najgorsze… Okazało się, że ojciec dzieci znęcał się nad nimi i molestował je.

Dzieci zostały zabrane

Już w czasie poszukiwań Daniela jego rodzeństwo zostało zabrane z domu. Kiedy na miejscu pojawili się dziennikarze programu „Uwaga”, stwierdzili, że liczba zaangażowanych służb wskazuje na to, że nie chodzi jedynie o zaginięcie 12-latka. Od razu można było się domyślić, że sprawa jest znacznie poważniejsza i ma drugie dno.

Tajemniczy informator

Z dziennikarzami skontaktował się tajemniczy informator. Przekazał im naprawdę wstrząsające informacje, z których wynikało, że dzieci, mieszkające w tym domu przeszły naprawdę wiele. Pierwszą część tych przerażających wydarzeń możecie przeczytać w tym miejscu.

Szokujące odkrycie

Śledczy w czasie oględzin domu 12-letniego Daniele natknęli się na coś przerażającego. Przez przypadek znaleziono tam zakrwawioną bieliznę małej dziewczynki. Dopiero wtedy mama rodzeństwa zdecydowała się mówić.

Z jej relacji wynikało, że ojciec z tymi dziećmi sypia. Na niej to nie robiło wrażenia. Chodziło jej tylko o to, by nie robił dzieciom krzywdy

Po jej zeznaniach 37-latek został zatrzymany.

Dziewczynka miała obdukcję. Lekarz stwierdził, że doszło do penetracji. Inne dzieci, sześcioletnie i trzyletnie również były molestowane. Matka stwierdziła, że mąż się tam też paluszkami bawił

Zeznania krewnej

Krewna rodziny również postanowiła opowiedzieć o tym, co sama widziała na własne oczy. Oczywiście już wcześniej zaznaczyła, że jej obawy były zgłaszane.

Byłam raz świadkiem sytuacji, w której jeden z młodszych chłopców odgrywał na jednej z sióstr scenę seksu. Co tam się działo za zamkniętymi drzwiami, nie wie nikt

Szkoła

Kilkoro dzieci jest już w wieku szkolnym. Jednak z powodu swojego upośledzenia miały nauczanie indywidualne. Ekipa programu „Uwaga” wybrała się więc do szkoły, aby dowiedzieć się czy nauczyciele nie zauważyli, że w tym domu dzieje się coś naprawdę złego. Oto, co na ten temat miał do powiedzenia dyrektor placówki:

Toczy się śledztwo. Do wyjaśnienia sprawy nie chcę nic komentować. Dzieci ani nie chodziły głodne, ani zaniedbane. Zdarzało się, owszem, że były niedomyte, ale przy takiej ilości dzieci w domu, to się może zdarzyć – twierdzi dyrektor szkoły i dodaje: Raz była taka sytuacja z Danielem, że nauczycielka podejrzewała, że został uderzony, bo miał ślady na twarzy. Od razu zgłosiliśmy to do GOPS-u

Dziewczynka znajduje się w szpitalu

Wiadomo również, że molestowana dziewczynka przebywa w szpitalu. Z kolei jej rodzeństwo zostało zabrane do pogotowia opiekuńczego. Mieszkańcy Izdebek twierdzą, że pomoc społeczna niejednokrotnie była informowana o tym, co dzieje się w domu 12-letniego Daniela. Rodzinę odwiedzał nawet asystent.

Co na to urząd? Anna Jarema z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nozdrzcu

Pierwszy raz słyszę te informacje. Z naszej strony wszystko było prowadzone poprawnie. Rodzina z nami współpracowała. Z tą rodziną pracowali asystent rodziny, pracownik socjalny i opiekunki. Łącznie trzy, cztery osoby. O wszystkim będę powiadamiać organy nadzoru i prokuraturę. Wydaje mi się, że na swój sposób, tym dzieciom było w ich domu dobrze

Zarzuty dla ojca

37-letniemu ojcu dziesięciorga dzieci postawiono już zarzuty. Najważniejszy z nich dotyczy doprowadzenia córki do czynności seksualnych. Sąd zadecydował już o jego aresztowaniu. Prokuratura ustala jeszcze, czy reszta rodzeństwa również była ofiarą molestowania.

Krewna rodziny nie miała zbyt wielu słów, aby opisać ojca 12-letniego Daniela. Jedyne, co przyszło jej do głowy to:

Brakuje słów, by opisać tego człowieka. To diabeł wcielony

Może Cię zainteresować