×

7 osób, które prawdopodobnie umarły w ciężarówce. Rodzina upubliczniła ich zdjęcia

To bez wątpienia jedno z najbardziej przerażających odkryć ostatnich miesięcy. W porzuconej pod Londynem ciężarówce odnaleziono ciała 39 osób. Początkowo mówiło się, że były to zwłoki osób pochodzących z Chin. Wstępne założenia stały jednak pod jednym wielkim znakiem zapytania, ponieważ obrońcy par człowieka z Wietnamu informowali, że tamtejsze rodziny straciły kontakt z bliskimi, którzy udali się do Europy. Jak było w rzeczywistości i skąd faktycznie pochodziły ofiary z ciężarówki? Są już pierwsze ustalenia na ten temat.

Zwłoki w ciężarówce jadącej do Londynu. Kierowca został zatrzymany

Do przerażającego odkrycia doszło w nocy z 22 na 23 października. W miejscowości Greys pod Londynem w naczepie ciężarówki znaleziono nagie lub skąpo ubrane zwłoki 39 osób (8 kobiet i 31 mężczyzn), z których ust płynęła piana. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że wszyscy oni umierali w ogromnych męczarniach. Ostatecznie zmarli w skutek uduszenia – prawdopodobnie z powodu braku tlenu. Służby dodatkowo informują, że kiedy ciała zostały znalezione, w naczepie była włączona funkcja chłodnicza, w związku z czym temperatura wewnątrz mogła sięgać nawet -25 stopni Celsjusza. Prawdopodobnie miało to na celu zapobiec wydobywaniu się nieprzyjemnych zapachów z rozkładających się ciał.

25-letni kierowca z Irlandii Północnej, Maurice Robinson, natychmiast został zatrzymany. Wraz z trwaniem śledztwa zatrzymano jeszcze 4 inne osoby.

Kim były ofiary z ciężarówki?

25-letni kierowca z Irlandii Północnej, Maurice Robinson, natychmiast został zatrzymany. Wraz z trwaniem śledztwa zatrzymano jeszcze 4 inne osoby. Początkowo mówiło się o ofiarach z Chin, jednak duże podejrzenia budziły zgłoszenia wietnamskich rodzin, które zamartwiały się o swoich bliskich. Bliskich, którzy wyruszyli do Europy w poszukiwaniu lepszego życia. Rodziny nie miały od nich jednak żadnych informacji, ponieważ kontakt z dnia na dzień się urwał. Teraz wszystko wskazuje na to, że ich obawy okazały się być słuszne.

Przypuszczalnie 25 z 39 martwych, znalezionych w ciężarówce pod Londynem osób pochodziło z Wietnamu. Najmłodsza z ofiar, Anna Bui Thi Nhung, miała zaledwie 19 lat. Co więcej, wszyscy byli mieszkańcami tego samego, biednego regionu kraju Yen Than.

Twitter

Historie tragicznie zmarłych osób

26-letnia Pham Thi Tra My jak wiele innych osób miała rozpocząć na zachodzie nowe, lepsze życie. Aby było to możliwe, jej bliscy zastawili dom. Podróż dziewczyny kosztowała ich 30 tys. funtów, ponieważ ta miała podróżować „klasą VIP”. Na kilka godzin przed szokującym odkryciem w ciężarówce, Pham wysłała do mamy wstrząsającą wiadomość o treści „przepraszam mamo, moja droga za granicę nie powiodła się. Umieram, bo nie mogę oddychać”. Później kontakt z nią się urwał.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

20-letnia Nguyen Dinh Luong przebywał we Francji już od 2018 roku. Marzył jednak o przedostaniu się do Wielkiej Brytanii, gdzie chciał pracować w salonie paznokci. W pogoni za szczęściem zapłacił przemytnikom 14 tys. dolarów z nadzieją, że cały i zdrowy dotrze do upragnionego miejsca. Kilka dni temu ojciec 20-latka miał odebrać telefon od nieznajomego mężczyzny. W słuchawce usłyszał słowa „wyrazy współczucia, stało się coś nieoczekiwanego”.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Nguyen Dinh Tu pracował nielegalnie w Rumunii i Niemczech. Kiedy dowiedział się o transporcie do Wielkiej Brytanii, zadzwonił do żony błagając, by ta przesłała mu 11 tys. funtów. Żony, która straciła z nim kontakt 21 października. Dzisiaj pozostał jej ogromny smutek i dług, który musi spłacić.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

19-letnia Anna Bui Thi Nhung miała zapłacić przemytnikom 10 tys. dolarów w zamian za przedostanie się do Anglii. Nastolatka marzyła, aby pracować na wyspach jako manicurzystka i zarabiać godne pieniądze, o jakich w Wietnamie mogła pomarzyć. W zebraniu niezbędnej sumy pomogli jej krewni, którzy złożyli się na jej podróż za granicę.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Hung Nguyen i Hoang Van Tiep to kuzynki z Wietnamu, którzy jak wiele innych osób wyruszyli w poszukiwaniu lepszego życia. Rodzina nie ma z nimi kontaktu od kilku dni. Bardo możliwe, że również zginęli w feralnej ciężarówce.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

28-letni Vo Ngoc Nam, który prywatnie był ojcem dwójki dzieci, prawdopodobnie również zmarł podczas przemytu do Wielkiej Brytanii. Z żoną po raz ostatni miał rozmawiać przez telefon 22 października wieczorem, kiedy to prosił ją, aby ta modliła się o niego.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Ofiary identyfikowane będą po odciskach palców.

Ciężarówek było więcej?

Krewni ofiar twierdzą, że w trasę, której celem było przetransportowanie ludzi do Wielkiej Brytanii, ruszyły trzy pojazdy. Miały one w sumie przewieźć nawet 100 osób. Co więc stało się z pozostałymi dwiema ciężarówkami? Prawdopodobnie dotarły do celu, nie mniej jednak informacja ta wciąż nie została potwierdzona.

Źródła: www.thesun.co.uk, www.dailymail.co.uk
Fotografie: imgur.com

Może Cię zainteresować