×

Olbrzymi transport z Wuhan dotarł do Polski. Co było na pokładzie?

Samolot Antonov z Wuhan wylądował na lotnisku w Pyrzowicach. Na pokładzie maszyny znajdowały się ogromne ilości sprzętu medycznego.

Antonov z Wuhan

Pandemia koronawirusa zmieniła nasze życie. Szczególnie odczuwa to personel medyczny, który musi mierzyć się z uszczuplającymi się zapasami sprzętu medycznego – kombinezony lekarskie, maseczki, rękawiczki czy przyłbice stały się produktami pierwszej potrzeby.

Duża część z tego sprzętu produkowana jest w Chinach, skąd dystrybuowana jest na cały świat. Samolot transporotowy An-124 z takim właśnie ładunkiem wylądował w poniedziałek (23 listopada) w późnych godzinach wieczornych na lotnisku Katowice Pyrzowice.

Antonow An-124 Rusłan to jeden z największych samolotów transportowych na świecie. Jego maksymalna ładowność wynosi 120 ton lub 700 metrów sześciennych. Jak podaje Dorota Niećko z „Dziennika Zachodniego”:

Na zlecenie Agencji Rezerw Materiałowych, dystrybutor sprzętu medycznego w Polsce, firma Zarys, zorganizował transport środków różnego rodzaju, niezbędnych do walki z pandemią. Wśród zakupionych z China produktów znalazły się maseczki, kombinezony lekarskie, termometry czy pulsoksymetry.

„Liczy się czas”

Transport z Wuhan trwał tydzień. Tyle czasu było potrzebne na załadunek całego sprzętu i przetransportowanie go z Chin do Polski. Firma Zarys zdecydowała się na wybranie usług firm Antonov Airlines, chociaż teoretycznie nie było to opłacalne. Taniej byłoby wynająć kilka mniejszych samolotów, ponieważ zamawiany sprzęt medyczny dużo nie waży.

Firma miała jednak ku temu ważne powody i dlatego zdecydowała się na podjęcie droższego przedsięwzięcia.

Wybraliśmy tak wielki samolot (An-124 – przyp. red.), bo choć nie jest to ekonomicznie uzasadnione, to liczy się czas.

– komentował Paweł Ossowski, prezes firmy Zarys, w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.

Jak podkreśla „DZ”, to kolejny przylot środków medycznych dla firmy z Zabrza. We wrześniu tego roku w Pyrzowicach wylądował Boeing 747 Jumbo Jet, a na lotnisku Rzeszów Jasionka An-124.

Źródła: biznes.radiozet.pl, tech.wp.pl, dziennikzachodni.pl

Może Cię zainteresować