×

Vega ujawnia potworne kulisy handlu niemowlakami: „Są sprzedawane do domów publicznych lub na narządy”

Patryk Vega postanowił wrócić do tego, czym zajmował się na początku swojej kariery, czyli produkcji filmów dokumentalnych. „Oczy diabła” to jego nowy projekt. Zwiastun filmu poświęconego tematowi handlu dziećmi ujrzał już światło dzienne. Dokument będzie przerażający!

Kino ewangelizacyjne?

Reżyser Patryk Vega od lat szokuje widzów mocnymi, obfitującymi w przemoc i seks produkcjami. Choć większość krytyków filmowych uważa, że jego twórczość to najniższy poziom kinematografii, on nie zwraca na to uwagi. Bez problemu angażuje w swoje projekty najbardziej znane postaci polskiego show biznesu. 43-letni Vega w ostatnim czasie dużo mówił na temat swojego duchowego nawrócenia i podporządkowania całego życia chrześcijaństwu. Zapowiadał przy tym, że zamierza kręcić filmy ewangelizujące, które będą przybliżać oglądających do Boga. Reżyser dotrzymał słowa.

Zwiastun jego najnowszego filmu dokumentalnego pt: „Oczy diabła” jest pełen odniesień biblijnych. Już po obejrzeniu pierwszych sekund trailera można odczuć, że produkcja jest nastawiona na sensację. Tym razem Patryk Vega wcielił się w postać detektywa śledczego i dogłębnie zbadał problem handlu niemowlętami w Polsce i innych państwach europejskich. Treść wywiadów z kobietami w ciąży, które chcą pozbyć się dzieci i dodatkowo zarobić na tym jest bulwersująca. Aż trudno uwierzyć, że nie są to aktorzy.

„Oczy diabła”

W ciągu trwającego niecałe 3 minuty zwiastuna mamy okazję dowiedzieć się, jak wiele szokujących tematów zostanie poruszone na raz w filmie pt: „Oczy diabła”. Reżyser twierdzi, że udało mu się dotrzeć do osób, które specjalizują się w sprzedaży dzieci do domów publicznych. Spotkał się również z ciężarnymi, które po porodzie zamierzają sprzedać własne dzieci. Autorowi kontrowersyjnej produkcji udało się porozmawiać także z handlarzem dziećmi. Mężczyzna bez ogródek opowiadał o tym, co dzieje się z nimi, gdy trafią do swojego nowego właściciela np. pedofila. Rozmówca opowiada o tym, jakie są preferencje jego klientów:

Dla niego dziesięciolatek jest za stary. Naprawdę maluszek, trzy, czterolatek. Na przykład lubi wziąć polizać takiego malutkiego ptaszka.

Reżyser mówi w zwiastunie, że zdołał osobiście ocalić dziecko, które miało być sprzedane do burdelu, a następnie na narządy.

Czy film jest autentyczny?

Dokumentalista kilkakrotnie apeluje do Przewodniczącej Komisji Europejskiej,  Ursuli von der Leyen o to, aby włączyła się w walkę z handlem ludźmi. Pojawia się oczywiste pytanie, skoro Patrykowi Vedze udało się dotrzeć do osób zajmujących się tym okrutnym procederem, to dlaczego sam nie zgłosił sprawy do prokuratury? Trailer bez wątpienia rodzi wiele, nowych pytań. Trudno określić czy bohaterowie filmu są autentyczni, ponieważ ich twarze zostały zamazane, a głosy zmienione. Pewne jest, że film wywoła nieprawdopodobną sensację.

Fotografie: Facebook, Instagram

Może Cię zainteresować