×

Nowe prawo już od 2023 roku. Dużo zmieni się w kwestii pożyczania pieniędzy

Nowe prawo dla pożyczkobiorców. Już od przyszłego roku w ramach ustawy antylichwiarskiej w życie wejdą korzystne przepisy dla tych, którzy zdecydują się wziąć pożyczkę lub chwilówkę. Rząd ustanowił bowiem limit pozaodsetkowych kosztów pożyczek tj. limit opłat i prowizji, które pobiera instytucja finansowa. Wiadomo już, o jakim limicie mowa.

Polacy coraz częściej biorą pożyczki lub chwilówki

Inflacja, podwyżki stóp procentowych i obniżenie zdolności kredytowej znacznie ograniczyły możliwości kredytowe Polaków. Osoby w pilnej potrzebie szukają zatem alternatywnych rozwiązań, w związku z czym coraz częściej decydują się na pożyczki lub chwilówki. Z „Newslettera BIK o rynku pożyczkowym” wynika, że w lipcu 2022 r. firmy pożyczkowe udzieliły łącznie 307,5 tys. nowych pożyczek na kwotę 793 mln zł. W porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku liczba udzielonych pożyczek wzrosła o 19,1%, a ich wartość o 18,0%. Różnica jest więc diametralna!

Zmorą pożyczek i chwilówek, a tym samym wielu Polaków, są duże, niekiedy ogromne koszty, w tym ubezpieczenia, opłat, prowizji itp. Niebawem ma się to zmienić.

Nowe prawo dla pożyczkobiorców

Obowiązkiem państwa jest ustrzec Polaków przed zagrożeniem lichwiarskimi pożyczkami. Temu służą kompleksowe reformy, które przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości

– mówił podczas konferencji prasowej zorganizowanej 5 października br. Minister Sprawiedliwości  Zbigniew Ziobro.

Ustawa antylichwiarska zakłada precyzyjne określenie, gdzie zaczyna się lichwa. Zawiera jasną definicję kosztów pozaodsetkowych, wprowadza każdorazowe badania zdolności kredytowej, a także większy nadzór nad instytucjami pożyczkowymi. Prawo ma chronić najsłabszych, a nie pozwalać ich łupić. Dlatego koniec z żerowaniem na ludzkiej biedzie, krzywdzie, koniec dyktatu małego druczku, koniec lichwiarskiego niewolnictwa

– wyliczał Ziobro.

Zgodnie z ustawą antylichwiarską począwszy od 2023 roku obowiązywał będzie w Polsce limit maksymalnych kosztów pozaodsetkowych na poziomie 20 proc. Co więcej, dodatkowe koszty w okresie spłaty pożyczki nie będą mogły być wyższe niż 25 procent całkowitej kwoty zaciągniętej pożyczki. Finalnie przełoży się to na tańsze pożyczki dla klientów o ponad 30 procent!

Wiceminister Marcin Warchoł w rozmowie z „Business Insider” mówił, że kiedy nowe przepisy wejdą w życie, pożyczki będą nawet 5-krotnie tańsze. Posłużył się przy tym przykładami.

Mogę zaś powiedzieć, z ogromną satysfakcją, że pożyczki będą zasadniczo nawet pięciokrotnie tańsze! Dziś 1000 zł chwilówki wzięte na 30 dni kosztuje 275 zł, a po naszych zmianach będzie kosztować jedynie 50 zł. Pożyczka na 2000 zł kosztuje obecnie aż 549 zł — to są same koszty pozaodsetkowe, które po naszych zmianach będą przeszło pięć razy mniejsze.

Zmiany czekają również tych, którzy decydują się na kredyt konsumencki. W ich przypadku obniżony zostanie limit dodatkowych kosztów ze 100 procent na 45 procent kwoty kredytu.

Windykacja do kontroli

Na tym nie koniec zmian. Wiceminister Marcin Warchoł w rozmowie z „Business Insider” dodał, że wprowadzone zostaną dwa rejestry, tj. rejestr windykatorów i rejestr firm windykacyjnych. Windykatorzy będą musieli być zatrudnieni na umowę o pracę i spełniać określone warunki. Firmy Windykacyjne znajdące się z kolei pod nadzorem KNF, będą musiały mieć wpis do centralnego rejestru, mieć formę spółki akcyjnej i posiadać kapitał w wysokości 5 mln złotych. Zmiany te sprowadzają się do tego, że od przyszłego roku państwo zapewni dłużnikowi ochronę, której obecnie nie ma.

Dziś osoba nękana przez windykatorów nie ma żadnej ochrony ze strony państwa. Windykacja wchodzi mocno w prawa i obowiązki obywateli, dlatego nie może być działalnością czysto gospodarczą

– dodał Warchoł w rozmowie z Business Insiderem.

Co te zmiany oznaczają dla dłużnika? Jeśli dłużnik skorzysta z prawa do sprzeciwu i powie dość, działalność windykacyjna będzie natychmiast zaprzestana. Dłużnik będzie miał również prawo do ograniczenia ingerowania w życie prywatne np. poprzez limity tygodniowych wiadomości od windykatora.

Źródła: www.o2.pl, weekend.gazeta.pl

Może Cię zainteresować