Niemcy wykupują polskie drewno opałowe? Niepokojące ustalenia: „Na wielką skalę”

Nieoficjalne ustalenia „Super Expressu” mogą szokować, zwłaszcza teraz, kiedy tyle mówi się o problemach z opałem w Polsce i jego wygórowanych cenach. Z ustaleń dziennika dowiadujemy się, że Niemcy wykupują polskie drewno opałowe. Sprzedawać mają je Lasy Państwowe, które jeszcze niedawno zapewniały, że nie sprzedają drewna opałowego poza terytorium kraju. Dlaczego nasz rząd wciąż nie wprowadził tymczasowego zakazu eksportu?

Niemcy wykupują polskie drewno opałowe

Od jakiegoś czasu w Polsce można zaobserwować ogromny problem z dostępnością drewna opałowego. Kiedy już jest dostępne, jego cena jest nieporównywalnie wyższa niż rok temu. Z czego wynikają braki i rosnąca w konsekwencji cena surowca? O nieoficjalnej przyczynie, która może szokować, informuje „Super Express”.

Niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe

– wynika z nieoficjalnych ustaleń dziennika.

Niemieccy konsumenci mają problem, bo się uzależnili od rosyjskiego gazu i w tej chwili szukają alternatyw, choćby w postaci drewna

– mówi w rozmowie z „SE” Rafał Szefler, dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego.

Specjalista tłumaczy, że Lasy Państwowe nie mogą odmówić sprzedaży surowca za granicę, ponieważ w Unii Europejskiej obowiązuje wspólny, wolny rynek. Przedstawiciele przemysłu drzewnego dziwią się natomiast, że w sprawie wciąż nie zainterweniował polski rząd i nie wprowadził tymczasowego (np. na rok) zakazu eksportu dla drewna opałowego, jak i tartacznego (najbardziej cennego z punktu widzenia firm tartacznych surowca). UE w takiej sytuacji musiałaby zatwierdzić takie rozwiązania bez większych obiekcji.

Lasy Państwowe jeszcze niedawno zapewniały, że nie eksportują drewna opałowego za granice kraju

Przypomnijmy, jeszcze w ubiegłym tygodniu rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski mówił, że Lasy Państwowe nie sprzedają drewna do celów opałowych za granice kraju. Co więcej, słowa te potwierdził Rafał Szefler z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Argumentował to tym, że dostępne drewno jest w całości wykorzystywane w Polsce.

Komu wierzyć? Zaznaczmy jeszcze raz, że ustalenia „Super Expressu” są nieoficjalnie i nie można ich brać za pewnik. Nie mniej jednak doniesienia sprawiają, że w naszych głowach zapala się pomarańczowa lampka.