Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia. Ile jest dzisiaj przypadków koronawirusa?
Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia z 4 czerwca. Wynika z niego, że liczba chorych przekroczyła właśnie 25 tysięcy. Na szczęście bilans ofiar śmiertelnych się nie powiększył.
Od pojawienia się w Polsce mężczyzny, uważanego za „pacjenta zero”, mijają właśnie 3 miesiące. Pandemia nadal nie daje za wygraną.
Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia – 4 czerwca
Jak informuje WHO, już od 5 dni na świecie codziennie przybywa 100 000 nowych zakażeń koronawirusem. Chociaż epidemia jest z nami już od miesięcy, wirus nie zwalnia i nadal zbiera krwawe żniwo w kolejnych zakątkach świata.
Również w Polsce nadal nie widać końca epidemii. Według najnowszego raportu MZ, liczba zachorowań w naszym kraju przekroczyła już 25 048. Mamy 222 nowych przypadków zakażenia koronawirusem.
Dotyczą one województw:
łódzkiego (112),
mazowieckiego (50),
śląskiego (16),
podlaskiego (11),
dolnośląskiego (8),
małopolskiego (6),
opolskiego (4),
świętokrzyskiego (4),
wielkopolskiego (4),
kujawsko-pomorskiego (3),
zachodniopomorskiego (2),
lubelskiego (1),
pomorskiego (1).
Patrząc na mapę zakażeń koronawirusem, ponad jedna trzecia wszystkich przypadków zachorowań, to mieszkańcy Śląska. Jednak coraz więcej przypadków odnotowuje się w województwach mazowieckim i łódzkim.
Na szczęście nie ma kolejnych ofiar COVID-19. Jak czytamy na mediach społecznościowych Ministerstwa Zdrowia:
W popołudniowych raportach WSSE nie mamy odnotowanego żadnego przypadku zgonu z powodu #COVID19.
Do tej pory w Polsce zmarło 1 117 osób zakażonych koronawirusem. Dobra wiadomość jest też taka, że wyzdrowiało już 12 227 pacjentów.
Już ponad 100 zespołów na świecie prowadzi prace nad szczepionką na COVID-19. Nadal nie wiadomo jednak, jaki będzie ich finał. Mimo to kolejne kraje otwierają się na turystów.
Grecja już pożałowała otwarcia na turystów?
Wśród krajów, które zaczęły się otwierać dla turystów są najchętniej wybierane przez Polaków destynacje, jak Włochy, Chorwacja czy Grecja. Ci ostatni uznali, że bardziej niż koronawirusa, obawiają się kolejnego kryzysu gospodarczego. Ale czy nie pożałują tej decyzji?
Przypadek Grecji udowadnia, że wznowienie międzynarodowego ruchu turystycznego wciąż niesie z sobą duże ryzyko. W poniedziałek z Dohy (Katar) do Aten przyleciał samolot linii Qatar Airlines z 91 pasażerami na pokładzie. Okazało się, że 12 z nich było zarażonych koronawirusem.
Teraz wszystkich pasażerów feralnego lotu skierowano na przymusową izolację w wyznaczonych przez państwo hotelach. Po tygodniu kwarantanny zostaną u nich powtórzone testy.
W hotelowej kwarantannie pozostają również zakażeni. Nie wiadomo, co się z nimi stanie, jeśli ich stan zacznie się pogarszać.
Wiedzieliśmy, że takie rzeczy będą miały miejsce. Najbezpieczniej byłoby w ogóle nie otwierać się na turystów. Jednak to oznaczałoby ogromne szkody ekonomiczne
– mówił greckiej telewizji ANT1 prof. Nikolaos Sipsas, rządowy doradca ds. chorób zakaźnych.
Grecki rząd, idąc w ślady Cypru, ma zamiar zwrócić koszty turystom, którzy zarażą się COVID-19 w trakcie pobytu w kraju.
