×

Piotr Müller zapowiada nowe obostrzenia. Decyzje zapadną już niedługo

Już za kilka dni wprowadzone przed świętami zakazy miały przestać obowiązywać. Jednakże rzecznik rządu Piotr Müller zapowiada nowe obostrzenia, a decyzja w tej sprawie ma zapaść na dniach.

Piotr Müller zapowiada nowe obostrzenia

Obecne przepisy zostały wprowadzone 20 marca i mają obowiązywać do 9 kwietnia. Prawdopodobnie jednak zostaną one przedłużone o tydzień. W trakcie wtorkowej konferencji rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że niedługo zapadnie w tej kwestii decyzja:

Decyzje w sprawie obostrzeń będą przekazane jutro albo w czwartek. W środę zbierze się rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Po przeanalizowaniu aktualnych danych podjęta zostanie decyzja dotycząca nowych obostrzeń, która niedługo potem zostanie ogłoszona publicznie.

Według nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy RMF FM, rząd planuje podtrzymać zamknięcie żłobków i przedszkoli do 16 kwietnia. Słychać także głosy o dalszym zamknięciu salonów kosmetycznych i zakładów fryzjerskich, o czym informował dziennikarz Krzysztof Berenda.

Natomiast sam Müller dość mgliście odpowiedział na pytanie dotyczące edukacji:

Bez względu na to, jak późno się poprawi sytuacja lub jak szybko się poprawi sytuacja chcemy, aby dzieci na możliwie długi termin wróciły do szkół. Natomiast tej gwarancji w tej chwili dać nie możemy, bo to zależy zarówno od kwestii epidemicznych związanych ze wzrostem liczby zachorowań, z obłożeniem miejsc w szpitalach, wykorzystaniem respiratorów, ale również od tego, jak duże będzie zainteresowanie programem szczepień.

Nieczynne mają być również sklepy wielkopowierzchniowe, budowlane, meblowe. Siłownie oraz galerie handlowe też pozostaną wyłączone z funkcjonowania. Gastronomia dalej ma być zamknięta i jedyną dopuszczalną formą w ich wypadku są dania na wynos.

Według danych Ministerstwa Zdrowia ubiegłej doby zanotowano 8 245 przypadków zakażenia koronawirusem.

Nowe przepisy pomogą?

Wszyscy są już zmęczeni obecną sytuacją, która niekorzystnie wpływa zarówno na ekonomię, jak i na nas samych. Na całym świecie coraz częściej obywatele buntują się przeciwko wszelkim ograniczeniom. Wśród lekarzy oraz specjalistów także można znaleźć głosy, że obostrzenia niewiele pomagają. Niektórzy nawet wprost twierdzą, że są szkodliwe i osłabiają nasze zdrowie.

Do tego dochodzą niejednokrotnie kuriozalne przepisy. W trakcie Wielkanocy proboszcz kościoła św. Józefa w Wolsztynie nie dopilnował limitu wiernych i przekroczył go 4-krotnie. Dostał za to mandat, którego wysokość wynosi… 20 złotych. Jednocześnie obywatelom grozi kara do nawet 30 tys. złotych za brak maseczki. Czy kogoś dziwi zatem opór ze strony obywateli?

Covid-19 towarzyszy nam już ponad rok, ale zapewne nikt by się nie obraził, gdyby postanowił odpuścić i wyjechać…

Źródła: wiadomosci.gazeta.pl, olsztyn.naszemiasto.pl, wiadomosci.radiozet.pl, www.rmf24.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować