×

Minister Czarnek o nauce zdalnej w zimie. Nie pozostawia już cienia wątpliwości!

Minister Czarnek o nauce zdalnej: czy kryzys energetyczny naprawdę doprowadzi do tego, że dzieci znów będą się uczyć w domach? Minister straszy samorządowców i zapowiada „bezwzględne działania”.

Strach przed zimą

„My się zimy nie boimy” – te słowa śpiewają dzieci, ucząc się jednej z popularnych piosenek. Ale w tym roku jest inaczej. Przed zimą drżą uczniowie, rodzice i nauczyciele. Szkoły obawiają się, że nie będą w stanie zapewnić uczniom godziwych warunków do nauki. Samorządy zastanawiają się, jak poradzić sobie z kryzysem energetycznym. Od dawna mówi się o tym, że nauka zdalna wisi w powietrzu i może wrócić jeszcze w tym roku.

Zgodnie z obecnymi przepisami, dyrektor może zawiesić zajęcia w szkole, jeżeli temperatura w pomieszczeniach nie przekracza 18 st. C. W takim przypadku zajęcia mają zostać odrobione w inny dzień.

Synoptycy uważają, że przed nami wyjątkowo mroźna zima. W kontekście problemów związanych z kryzysem energetycznym, takie wieści są mocno niepokojące. W związku z rosnącymi cenami prądu, niektóre szkoły w sezonie zimowym mogą mieć kłopoty z ogrzewaniem budynków.

Minister Czarnek o nauce zdalnej

Głos w sprawie rzekomego powrotu do nauki zdalnej zabrał minister Przemysław Czarnek. Reakcja szefa MEiN jest bardzo ostra. Czy samorządowcy przestraszą się tych słów?

Jeżeli któryś samorząd nie wywiąże się z zadań publicznych i nie będzie ogrzewał szkoły, która jest przez niego prowadzona, to będziemy występować niezwłocznie o zarząd komisaryczny. To jest święty obowiązek samorządu utrzymać i ogrzać szkołę dla dzieci

— stwierdził szef MEiN.

Podkreślam, jeżeli ktoś to będzie robił celowo, tylko po to, żeby zejść z temperaturą do 15 stopni Celsjusza i wygonić dzieci na nauczanie zdalne, to będziemy występować o zarząd komisaryczny i będziemy w tym bezwzględni

— zaznaczył Przemysław Czarnek.

Minister przyznał też, że na razie nikt nie wie, jak będzie układał najbliższy rok dla szkół. Zaznaczył również, że „jest to rok na pewno niełatwy”.

Słowa Przemysława Czarnka nie spodobały się prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu. Oto odpowiedź, zamieszczona na Twitterze:

Minister Czarnek zapowiedział, że jeżeli któryś samorząd nie będzie ogrzewał szkoły, to wystąpi o zarząd komisaryczny. Panie ministrze, zamiast straszyć, proszę wziąć się do roboty i zapewnić odpowiednie ceny energii dla szkół. Natychmiast

— napisał Rafał Trzaskowski.

Polityczne przepychanki to nic nowego. Oby nie ucierpiały na nich dzieci.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować