Paulina Smaszcz przez lata zmieniła się nie do poznania. Teraz wygląda zupełnie inaczej

Metamorfoza Pauliny Smaszcz robi wrażenie! Była żona Macieja Kurzajewskiego przedstawia się jako „kobieta petarda”. Naszym zdaniem mogłaby się przedstawiać również jako „kobieta kameleon”. Na przestrzeni lat celebrytka przeszła niezwykłą przemianę. W przeszłości niejednokrotnie szokowała wizerunkiem.

„Bądź kobietą petardą”

Ostatnio o Paulinie Smaszcz zrobiło się głośno głównie ze względu na perturbacje w życiu osobistym. Ale również życie zawodowe Smaszcz było pełne wyzwań. W 1993 r. Paulina Smaszcz pojawiła się na Targach Poznańskich. Tam wypatrzyła ją Małgorzata Potocka, która zaproponowała, by Smaszcz poprowadziła „Debiuty” w Sopocie. Dla celebrytki to był początek telewizyjnej kariery.

Jak przypomina portal kobieta.wp.pl, Smaszcz powróciła do telewizji w 2007 roku. Najpierw dostała program w TVN Style, potem powierzono jej rolę prowadzącej w „Pytaniu na śniadanie”. Ale z TVP Smaszcz rozstała się w nieprzyjemnej atmosferze.

(…) po niecałym roku została zawieszona za naruszenie zasad etyki dziennikarskiej (udział w kampanii reklamowej marki biżuteryjnej). Dlatego potem wróciła do branży PR. W 2019 roku założyła swoją firmę „Brand New”, a dwa lata później wydała książkę „Bądź kobietą petardą”

—  informuje kobieta.wp.pl.

Metamorfoza Pauliny Smaszcz

Paulina Smaszcz rozpoczynała karierę w TVP jako rudowłosa prezenterka o krótkiej fryzurze. Przez kilka lat zmieniała jedynie odcienie rudości. Ale że kobieta zmienną jest, potem przyszła kolej na radykalną zmianę koloru. Smaszcz została brunetką, a w pewnym momencie zapuściła włosy tak, że sięgały za ramiona.

Prezenterka zmieniała fryzurę, ale nie zmieniała stylu. Przez lata pozostawała wierna dość… ekscentrycznym stylizacjom. Można to było zauważyć również w dniu ślubu Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego.

Po kilku latach romansowania z brązem, przyszła pora na rozjaśnianie włosów. Naszym zdaniem w tym kolorze było jej bardzo do twarzy!

W 2015 r. Smaszcz została blondynką. Ten kolor włosów najwyraźniej przypadł jej do gustu, ponieważ została mu wierna na kilka lat.