×

Mąż okazał się kobietą. Odkryła to dopiero 10 miesięcy po ślubie

Poznali się przez Internet i na początku zdecydowali się na randkowanie online. Szybko zrodziło się między nimi gorące uczucie. A że miłość, jak wszyscy wiemy, bywa ślepa, kobiecie umknął jeden ważny „szczegół”. Mąż okazał się… kobietą. Zorientowała się dopiero po 10 miesiącach.

Podawał się za chirurga

Poznali się przez Internet, tak, jak poznaje się obecnie wiele innych par. Chociaż na początku randkowali tylko online, uczucie zakiełkowało bardzo szybko. Szczęśliwa kobieta wkrótce przyjęła oświadczyny. Nic nie wzbudziło jej podejrzeń.

Przyszły „mąż” wiedział, jak zaimponować kobiecie. Podawał się za doświadczonego, wykształconego chirurga i utrzymywał, że świetnie zarabia. Para wkrótce zdecydowała się na ślub. A że cała sytuacja miała miejsce w Indonezji, ślub przebiegł według zwyczaju „nikah siri”. To „małżeństwo niezarejestrowane”, co prawda w Indonezji jest legalne pod względem religijnym, ale pozbawione mocy prawnej.

Po ślubie małżonkowie zamieszkali u rodziców kobiety. Świeżo upieczony małżonek nadal utrzymywał, że pracuje jako chirurg. Ale teściowe nabrali podejrzeń, bo „lekarz” ciągle pożyczał od nich pieniądze. Gdy dług urósł do 90 tys. zł, a relacje w rodzinie stały się mocno napięte, małżonkowie zdecydowali, że wyprowadzą się i zamieszkają z dala od rodziny. Wtedy zaczął się prawdziwy koszmar…

Mąż okazał się kobietą

Mąż kontrolował nie tylko finanse, ale i… małżonkę. Trzymał kobietę w zamknięciu, nie pozwalał jej kontaktować się z rodziną. To właśnie rodzice, gdy zorientowali się, że coś jest nie tak, zgłosili sprawę policji. Dopiero wtedy prawda wyszła na jaw.

Po 10 miesiącach małżeństwa okazało się, że „mąż” to tak naprawdę kobieta w przebraniu. Oszustka obmyśliła chytry plan. Zwabiła ofiarę przez Internet, a potem wyłudzała pieniądze od zakochanej kobiety i jej bliskich. Jak to możliwe, że udało jej się ciągnąć tę farsę przez 10 miesięcy?

Pokrzywdzona kobieta podzieliła się swoją historią w sieci, żeby przestrzec inne kobiety przed oszustami. Przy okazji wyznała, że jej pożycie z „mężem” wyglądało bardzo nietypowo. Do stosunków dochodziło tylko przy zgaszonym świetle, a „mąż” zawiązywał żonie oczy.

Teraz w Sądzie Okręgowym Jambi w Indonezji rozpoczął się proces, który dotyczy oszustwa finansowego. Rodzice poszkodowanej twierdzą, że oszustka wyłudziła od nich gigantyczną kwotę.

Źródła: www.o2.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować