×

Matka porwanego 10-letniego Ibrahima ma żal do policjantów. Wytyka im szereg zaniedbań

Do uprowadzenia 10-latka doszło w niedzielę około godziny 21. Porywaczem jest ojciec chłopca, pochodzenia marokańskiego, wielokrotnie karany za rozmaite przestępstwa. Udało się ustalić, że dziecko żyje. Nie wiadomo jednak, gdzie przebywa. Matka 10-letniego Ibrahima ma żal do policji. Wytyka im szereg zaniedbań.

Matka 10-letniego Ibrahima opowiada o byłym partnerze

10-letni Ibrahim mieszkający z mamą w Gdyni Obłużu został uprowadzony przez własnego ojca! Do porwania doszło w niedzielę późnym wieczorem.

Ojciec chłopca, Azeddine Oudris pochodzenia marokańskiego, mieszka w Belgii i ma za sobą nieciekawą przeszłość. Nietrudno było ustalić, że był wielokrotnie karany za kradzieże i handel narkotykami. Odebrano mu także prawa rodzicielskie wobec 10-letniego syna, którym zresztą nie interesował się, ani nie płacił alimentów.

Jak ujawniła matka chłopca, były partner już raz próbował uprowadzić syna, jednak jego plan sprzed roku został udaremniony. Tym razem miał wspólnika, który siedział za kierownicą przygotowanego do ucieczki auta. Oudris uderzył w głowę matkę Ibrahima, a jego samego wciągnął siłą do samochodu.

Opóźniona reakcja policji

Procedura Child Alert została uruchomiona w poniedziałek rano. Matka Ibrahima ma o to spory żal do policji. W rozmowie z dziennikarzami powiedziała, że funkcjonariusze przekonywali ją, że „to się nie kwalifikuje”. Wytyka im szereg zaniedbań:

Mój syn miał aplikację w telefonie „znajdź swoje dziecko”. Został tam wysłany patrol policji, nie znaleziono tam nic, potem pojechał tam mój szwagier i znalazł telefon. Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Policja uruchomiła system Child Alert w poniedziałek rano. Dopiero w poniedziałek rano.

Matka Ibrahima podkreśla, że ostrzegała policjantów, że ojciec chłopca jest niebezpiecznym człowiekiem.

Był skazany za różne przestępstwa, on mnie wczoraj pobił na oczach mojego dziecka. Nie wiem, gdzie jest mój syn. Wydaje mi się, że jest w Belgii i tam będę dziś jechała. Zapewne nie ma go w Polsce.

Policji udało się ustalić, że porwany Ibrahim rozmawiał z mamą przez telefon, ale nadal nie wiadomo, gdzie przebywa

Źródła: natemat.pl, www.tvp.info

Może Cię zainteresować