Afera! Poczta Polska wydała prawie 70 mln zł na wybory, które się nie odbyły
Astronomiczną kwotę 68 896 820 złotych można zobaczyć na fakturach wystawione Poczcie Polskiej. Są to koszty związane z przygotowaniami majowych wyborów prezydenckich, które się NIE ODBYŁY!
Gazeta Wyborcza ujawniła szokujące dokumenty związane z organizacją wyborów korespondencyjnych. Poczta podpisała umowy z czterema zewnętrznymi firmami. Na dzień dzisiejszy zapłaciła im 26 mln złotych.
Poczta Polska poniosła koszty wysokości 70 mln złotych na majowe wybory!
10 maja miały odbyć się wybory prezydenckie, które stanęły pod znakiem zapytania z powodu wybuchu pandemii COVID-19. Organizacja wyborów w tradycyjny sposób była niemożliwa do wykonania, rządzący zaczęli planować nowy plan przeprowadzenia głosowania.
Rozwiązaniem miało być głosowanie korespondencyjne, które zaproponowali w marcu politycy PiS. Miało ono być przeprowadzone przez Pocztę Polską pod nadzorem Ministerstwa Aktywów Państwowych i ministra Jacka Sasina.
3 kwietnia prezes poczty Przemysław Sypniewski podał się do dymisji
Jak donosiło radio RMF FM: rząd uznał, że były prezes nie poradziłby sobie z wyborami korespondencyjnymi.
Na jego miejsce wybrano Tomasz Zdzikot, który wcześniej był wiceministrem obrony narodowej.
6 kwietnia uchwalono ustawę o wyborach korespondencyjnych
Ustawa, która na miesiąc „utknęła” w Senacie, została podpisana przez Andrzeja Dudę 8 maja. Dwa dni przed datą wyborów. Data podpisania dokumentów nie wstrzymywała jednak przygotowań Poczty Polskiej.
Poczta Polska musiała przygotować się do rozesłania 30 milionów pakietów wyborczych przed 10 maja. Według serwisu TVN24, Poczta Polska podpisała dwie umowy z firmami EDC Expert Direct Communication Sp. z o.o. oraz Prografix sp. z o.o.. Pierwsza firma ma otrzymać 30 307 200 zł, a druga – 31 094 000 zł. Zadaniem firm było kompletowanie pakietów wyborczych.
Firma Caro Piotr Krajewski, która miała dostarczyć urny wyborcze ma podpisaną umowę z Pocztą Polską na kwotę 2 354 220 zł. Wchodząca w skład Polskiej Gruby Zbrojeniowej „P.S.O. Maskpol S.A.”, miała dostarczyć worki, w których miały być transportowane głosy. Jej usługi zostały wycenione na 5 141 400 zł.
