Maja Plich tłumaczy, dlaczego jej nowe nazwisko się nie odmienia. „Brzmi światowo”
To był chyba najbardziej oczekiwany ślub wśród polskich celebrytów. Kto by pomyślał, że Krzysztof Rutkowski ponownie się ożeni? Maja Plich została panią Rutkowski. No właśnie. Dlaczego małżonka najbardziej znanego detektywa zdecydowała się nie odmieniać nazwiska? Maja, która w noc ślubu miała aż pięć sukien ślubnych, wyjaśnia skąd taka decyzja.
Całą ceremonię można było śledzić w social media detektywa. To w końcu ogromne wydarzenie!
Maja Plich i Krzysztof Rutkowski wzięli ślub – choć trzeba przyznać, że niewiele osób wierzyło, że kiedykolwiek to będzie miało miejsce. Uroczystość była jak z bajki. Z tego, co mówił san Pan Młody, całość mogła kosztować nawet milion złotych. Jednak czego nie robi się dla swojej ukochanej, prawda?
Dlaczego jednak Panna Młoda nie postawiła na odmianę nazwiska? Maja Plich została panią Rutkowski, a nie jak wszyscy podejrzewali… Rutkowska
Więcej o tym, jak wyglądała ceremonia, dlaczego taka odmiana nazwiska i czy tyle sukien było potrzebnych, para odpowiedziała w porannym wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.
Dla Mai jest lepiej, bo ma brand na sobie: „Rutkowski Patrol”. Nie musi pisać Maja Patrol (śmiech).
Maja szybko dodała, że jej zdaniem brzmi to „bardziej światowo”.
Ta forma Rutkowska od początku nie za bardzo mi się podobała
Maja Plich została panią Rutkowski i zwierzyła się, że był to „ślub i przyjęcie marzeń z mężczyzną jej życia”
Oczywiście Krzysztof w czasie wywiadu nie był aż tak wylewny i nie okazywał radości tak jak Maja. Jego dłuższa wypowiedź dotyczyła kryzysu i tego, jak z nim poprawnie walczyć. Wspomniał także, że ślub nie jest dla niego tak ważny jak dla kobiet.
Ja myślę, że ślub dla wielu kobiet ma duże znaczenie. Dla nas, jako dla mężczyzn nie ma. Dla nas znaczenie ma kobieta. Jednak dla mnie to też nie jest tylko papier, bo ja też po tym ślubie poczułem się lepiej. Montujemy trzeci podmiot czyli nasz związek. Musimy być ze sobą i musi być zrozumienie. Ślub zobowiązuje
W trakcie wywiadu okazało się także, że Maja od początku roku przygotowywała się do ślubu. To chyba niezbyt musiało odpowiadać Krzysztofowi, ponieważ na słowa Mai, która dziękuje mu za to, że mogła organizować ślub i nie pracować, on powiedział: „No jaką realizację (przyp. red. związaną z Rutkowski Patrol) zrobiłaś w tym roku?”.
