×

Była żona Krzysztofa Rutkowskiego w szczerych słowach o jego ślubie. „Dla mnie to śmieszne”

Bajeczny ślub za milion złotych Krzysztofa Rutkowskiego i Mai Plich już za nami. Po 8 latach związku w końcu udało się stanąć na ślubnym kobiercu. Nie wszyscy jednak kibicują parze. Była żona Krzysztofa Rutkowskiego wypowiedziała się na temat jego ślubu.

Nie da się zaprzeczyć – ślub i wesele było w iście amerykańskim stylu. Nazwisko panny młodej, jak ona sama przyznaje, także jest światowe

Maja Plich zdecydowała się nie odmieniać nazwiska i zostać Mają Rutkowski. W porannym wywiadzie dla Dzień Dobry TVN wyznała, że taka forma bardziej przypadła jej do gustu i brzmi prestiżowo. Zdanie na temat uroczystości wyraziła jeszcze jedna osoba, niegdyś dość bliska sercu detektywa. Jego była żona, z którą Krzysztof rozwiódł się w 2004 roku, na łamach Faktu wypowiedziała się na temat czwartego ślubu 59-latka.

„To nie moja bajka. Jestem z zupełnie innego świata, więc naturalnie to nie jest ślub moich marzeń. To ślub marzeń pani Mai Rutkowskiej”

Anna Rutkowska nie jest zachwycona weselem, ponieważ odbiega to od jej upodobań. Stroni od przepychu, a nie ma co ukrywać, ślub Rutkowskich taki właśnie był. Z jej słów można także wywnioskować, że ma żal do byłego męża o to, że nie powiadomił ich córki o tym, że w jego życiu będzie miejsce tak ważne wydarzenie.

Cóż, każdy lubi co innego i trudno to osądzać. Daleka jestem od tego, bo to nie moja sprawa. Każdy ma prawo by zrobić ślub, jaki mu się spodoba, i żyć, jak mu się podoba. Mnie taki przepych i bogactwo nie imponuje, ale to cały Krzysztof. Dla mnie to jest śmieszne. Ja całe życie skupiona byłam na kulturze i ciężkiej pracy, a nie na brylowaniu na salonach.

Żyliśmy w innych czasach, więc o ślubie w takim klimacie, jak Krzysztof miał z panią Mają, nie było mowy. Zresztą zaczynaliśmy wspólne życie bez grosza przy duszy. Krzysztof był wtedy innym człowiekiem, chociaż już wtedy cechowała go przebojowość. Życzę Krzysztofowi z okazji ślubu, by nie zapomniał o naszej córce, która dowiedziała się o weselu taty ode mnie. Krzysztof zadzwonił po prostu do mnie miesiąc temu i powiedział, że się żeni. Potrzebował ode mnie różnych papierów małżeńskich i rozwodowych. Wysłałam je, by mógł znowu zostać mężem. W pewnym sensie przyłożyłam więc rękę do tego ślubu

Była żona Krzysztofa Rutkowskiego wypowiedziała się ostro! Podzielacie jej zdanie?

Może Cię zainteresować