×

Magda wybrała się na grzyby. Spacer skończył się dla niej na wózku inwalidzkim

Ugryzienie żmii na grzybach. Kobieta poszła na grzyby. Nie sądziła, że zwyczajny spacer na łonie natury skończy się tak tragicznie. Nie spodziewała się, że szukając grzybów natknie się na żmiję. W wyniku ugryzienia Pani Magda spędziła kilka tygodni na wózku.

Ugryzienie żmii na grzybach. Co robić?

Pani Magda uwielbiała wyjazdy na grzyby. Tym razem również postanowiła wybrać się na grzybobranie. Szczególnie, że sezon w tym roku jest szczególnie urodzajny. Dzięki pogodzie zauważyć można było prawdziwywysyp maślaków, prawdziwków czy borowików. Nie brakuje też jednak i trujących grzybów, o czym musimy pamiętać.

Kobieta myślała, że będzie to wyprawa, jak każda. Niestety okazało się zupełnie inaczej. Podczas grzybobrania natknęła się na żmiję. Stało się to, kiedy weszła na łąkę. W pewnym momencie poczuła silny ból w stopie. To właśnie wtedy ukąsił ją gad. Jak się potem okazało, był to początek jej koszmaru. Ponieważ Pani Magda po ukąszeniu żmii musiała aż przez 4 tygodnie poruszać się na wózku inwalidzkim. Szczęście w nieszczęściu, że nie trwało to dłużej.

Kobieta wie, że popełniła błąd, ponieważ ubrała na grzybobranie odkryte buty. Nie sądziła jednak, że spotka ją coś tak strasznego. Jak sama mówi:

Wyszłam na łąkę, pierwszy raz miałam na stopach odkryte buty, wybierając się na taki spacer. Kiedy zeszłam z pola zarośniętego trawą na piaszczystą ścieżkę, która prowadziła do mojego auta, po przejściu kilku metrów poczułam okropny ból prawej stopy. Bardzo szybko spuchł mi palec.

— wspomina pani Magda, cytowana przez haps.pl.

Co zrobić w przypadku ugryzienia żmii?

Kiedy zrozumiała, że coś się dzieje, udała się, jak najszybciej na najbliższy SOR. Podano jej tam antybiotyki, leki przeciwbólowe i sterydy. A następnie, jak wspomina sama poszkodowana, zwolniono ją do domu. Jednak to nie poskutkowało. Ponieważ po powrocie do domu kobieta zauważyła, że jest z nią coraz gorzej i wróciła do szpitala. Wtedy, po konsultacji z chirurgiem okazało się, że została ugryziona przez żmiję.

Miałam gorączkę, było mi niedobrze, a noga siniała coraz wyżej. Zadecydowano, aby podać mi antytoksynę. Ze względu na fakt, iż często ludzie reagują bardzo negatywnie i dochodzi do zatrzymania akcji serca podczas podawania antidotum, przeniesiono mnie na salę reanimacyjną i podłączono do aparatury śledzącej funkcje życiowe.

— relacjonuje kobieta.

Rana po ugryzieniu żmii bardzo długo nie chciała się goić, przez co uniemożliwiała kobiecie chodzenie. W rezultacie Pani Magda przez 4 tygodnie musiała się poruszać na wózku inwalidzkim.

Lasy Państwowe przypominają, że w razie ugryzienia żmii na ciele można znaleźć dwie charakterystyczne ranki. Ostrzegają też, że dla osób dorosłych kontakt z jadem nie jest groźny, ale niebezpieczny może być dla dzieci i osób starszych. Dlatego proszą o rozwagę, a w razie ugryzienia, jak najszybciej udać się do najbliższego szpitala.

Fotografie: Facebook, Pixbay

Może Cię zainteresować