To mogło skończyć się naprawdę źle. Gdyby nie zareagował, chłopcy mogli wpaść do Wisły

Co roku w mediach zimą pojawiają się informacje o utonięciach ludzi w rzekach i jeziorach. Mimo tego nadal nie brakuje osób, które ryzykują swoje zdrowie i życie, i wchodzą na lód. Ostatnio podobna sytuacja miała miejsce na Wiśle…

Zabawa na lodzie

Świadek zdarzenia – youtuber o pseudonimie Christek – nagrał całe zajście. Jak się szybko okazało, na przybrzeżny lód próbowało wejść dwóch chłopców. W pobliżu nie było ich rodziców. Na szczęście mężczyzna, który zobaczył, że dzieciaki schodzą z brzegu, nie wahał się zareagować. W pierwszej chwili zadzwonił na policję. Niestety, okazało się, że na interwencję trzeba będzie zaczekać dłuższą chwilę. Chłopcy nie wyglądali na skłonnych do porzucenia ryzykownego zajęcia, dlatego mężczyzna postanowił zareagować.

Dziwne tłumaczenie

Postanowiłem nie czekać i poszedłem do chłopaków, i co mnie uderzyło to fakt, że nie zdawali sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Mówili, że nic by im się nie stało, bo lód jest gruby – relacjonuje Christek.

Jak się okazało, nie tylko on postanowił zareagować…

Byłem na spacerze nad Wisłą robiłem zdjęcia śryżu na rzece. Chłopacy odpuścili, oprócz mnie zareagował mężczyzna, który był na spacerze z psem – dodaje.

Na szczęście to wystarczyło, by przekonać dzieciaki, do zmiany planów.