Popularne » Koronawirus » Koronawirus w Polsce 11 grudnia. Liczba zakażeń znowu się stabilizuje

Koronawirus w Polsce 11 grudnia. Liczba zakażeń znowu się stabilizuje

11.12.2020 10:38

Koronawirus w Polsce 11 grudnia. Według oficjalnych danych, pandemia jest pod kontrolą. Problem w tym, że w ministerialne statystyki mało kto już wierzy.

„Wygrywamy z epidemią”

W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 13 749 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz śmierci 470 osób. To oznacza, że od początku epidemii w Polsce koronawirusem zakaziło się 1 102 096 osób, spośród których 21 630 zmarło.

W środę 9 grudnia, według oficjalnych statystyk, Covid-19 potwierdzono u 12 168 osób, a dzień wcześniej u 8 312. Natomiast 7 grudnia krzywa zakażeń spadła ni stąd ni zowąd do 4 423 przypadków. Jeśli brać pod uwagę średnią tygodniową to Polska już dawno powinna wyjść z „fazy odpowiedzialności” i przejść do strefy czerwonej, a część regionów nawet do żółtej.

Na razie rząd nie wspomina, by szykowały się w tym zakresie jakieś zmiany. Być może dlatego, że sam nie wierzy w oficjalne dane. Wprawdzie premier Mateusz Morawiecki ogłosił na Facebooku:

Dane nie kłamią. Proszę spojrzeć na wykres. Wygrywamy z epidemią! Liczba zakażeń spada! Do czasu otrzymania szczepionki stosujmy to, co po prostu działa. Dystans, dezynfekcję i maseczki.

Ile wynosi wskaźnik R?

Jednak eksperci są bardzo sceptyczni. Patrząc na oficjalne statystyki, można uwierzyć, że wskaźnik R, zwany również współczynnikiem reprodukcji wirusa (RO), spadł poniżej 1, ale dr Aneta Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW studzi entuzjazm:

Po pierwsze, z dnia na dzień obserwujemy bardzo różną liczbę testów podaną przez Ministerstwo Zdrowia. Po drugie badamy pacjentów, co do których lekarz kierujący na test genetyczny lub antygenowy ma niemal pewność, że są zakażeni. Umyka nam więc cała grupa ludzi, którzy infekcję przechodzą bezobjawowo, skąpoobjawowo albo którzy decydują się nie szukać pomocy medycznej, ponieważ oceniają, że ich stan zdrowia nie wymaga pilnej interwencji medycznej. Pamiętajmy, wszystkie te osoby mogą zakażać. Tymczasem nie wiemy o ich liczbie nic pewnego.

Twitter

Trzecią niewiadomą jest to, że wartość wskaźnika R jest obliczana tylko na podstawie danych z systemu, czyli oficjalnych. Nie uwzględnia więc osób, które nie poddały się testom, a nawet wielu, którzy korzystali z niepublicznych punktów pobrań. Jak tłumaczy ekspertka:

To absolutnie nie pokazuje sytuacji rzeczywistej. Warto też pamiętać, że tzw. testy na przeciwciała dają dobry wynik tylko u osób, które mają bardzo wysoką wiremię [ilość wirusa obecnego we krwi człowieka]. Uzyskane na ich podstawie dane również nie pokazują rzeczywistej liczby zakażonych. Byłabym bardzo ostrożna w jakichkolwiek szacunkach, o których moglibyśmy powiedzieć, że są bliskie rzeczywistości. Jesteśmy w bardzo niebezpiecznym momencie.

Tymczasem rząd całą wiarę pokłada w szczepionkach, których pierwsze dawki mają trafić do Polski jeszcze w tym roku. Jak informuje Rządowe Centrum Legislacyjne, pełnomocnikiem rządu ds. narodowego programu szczepień przeciwko SARS-CoV-2 ma zostać szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk.

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk zostanie pełnomocnikiem rządu do spraw narodowego programu szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.https://t.co/hfyRWjrjlY pic.twitter.com/qpaSh6YVg7

— TVP Parlament (@TVPParlament) December 10, 2020

Koronawirus w Polsce 11 grudnia

W piątek 11 grudnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu minionej doby zakażenie koronawirusem wykryto u kolejnych 13 110 osób z województw:
mazowieckiego (1722),
wielkopolskiego (1411),
warmińsko-mazurskiego (1198),
pomorskiego (1147),
zachodniopomorskiego (1110),
śląskiego (1080),
kujawsko-pomorskiego (1002),
łódzkiego (838),
dolnośląskiego (797),
lubelskiego (639),
małopolskiego (472),
lubuskiego (447),
opolskiego (337),
podlaskiego (308),
podkarpackiego (260),
świętokrzyskiego (218).