×

Koronawirus w galerii handlowej. Wykryto go u pracowników jednego ze sklepów

Koronawirus w galerii handlowej. Testy na obecność tego wirusa okazały się dodatnie u dwojga pracowników perfumerii. Pozostali przebywają na kwarantannie. Nie wiadomo, ile osób zdążyli obsłużyć, zanim wykryto u nich chorobę.

Koronawirus w galerii handlowej

Kiedy w ramach czwartego etapu odmrażania gospodarki rząd zniósł limity osób mogących jednocześnie przebywać w sklepach, epidemiolodzy załamali ręce. Teoretycznie bezpieczeństwu miał sprzyjać wymóg noszenia maseczek w centrach handlowych oraz dezynfekcja rąk przed wejściem do sklepu. Jednak w rzeczywistości coraz mniej osób się do niego stosuje. Personel też z różnym entuzjazmem podchodzi do egzekwowania zasad reżimu sanitarnego.

Na efekty nie trzeba było długo czekać… We wrocławskiej Galerii Dominikańskiej wykryto właśnie ognisko koronawirusa. Testy przeprowadzone u pracowników jednej z perfumerii dały wynik pozytywny u dwojga pracowników. Zostali odesłani do domu, a pracownicy, którzy mieli z nimi kontakt, przebywają na kwarantannie. Nie wiadomo jednak, ilu klientów zdążyli zarazić.

Sklep pozostaje otwarty

O skali niebezpieczeństwa będzie wiadomo więcej po wynikach testów przeprowadzonych u pracowników przebywających na kwarantannie. Wtedy okaże się, czy sanepid powinien skupić się na szukaniu tylko klientów, którzy mieli styczność z dwójką zakażonych ekspedientów czy też wszystkich osób, które przebywały w tym czasie w centrum handlowym.

Klienci bowiem mogli przenieść wirusa dalej, bo raczej rzadko się zdarza, by odwiedzający galerię handlową ograniczali się do wizyty tylko jednego sklepu.

Co ciekawa, perfumeria, w której wykryto ognisko koronawirus, pozostaje otwarta. Przedstawiciele firmy zapewniają, że wszystkie powierzchnie zostały odkażone, a w sklepie jest bezpiecznie:

Cały sklep został niezwłocznie poddany procedurze ozonowania pomieszczeń. Na terenie salonu obowiązują wszelkie środki ostrożności, wszystkie działania, które są podejmowane w związku z sytuacją odbywają się w porozumieniu z sanepidem. Prewencyjnie planujemy ponowne badanie pracowników w ciągu najbliższych kilku dni.

Oświadczenie Galerii Dominikańskiej [AKTUALIZACJA – 07.07.2020 godz. 15.00]

Do sytuacji, która miała miejsce we wrocławskim centrum handlowym i wykryciu dwóch przypadków zakażenia koronawirusem w perfumerii Douglas odniosła się sama dyrekcja Galerii Dominikańskiej.

W ich oświadczeniu czytamy:

W związku z zaistniałą sytuacją Galeria Dominikańska jest w stałym kontakcie z Dyrekcją perfumerii Douglas, która niezwłocznie poinformowała o zdarzeniu Wojewódzką Stację Sanitarno – Epidemiologiczną. Wszystkie działania, które podejmujemy, odbywają się
w porozumieniu z sanepidem i według jego wytycznych.

Według przekazanych nam informacji wszyscy pracownicy perfumerii, którzy aktualnie obsługują klientów, zostali zbadani. Wyniki ich testów są ujemne.

Cała perfumeria została niezwłocznie poddana procedurze ozonowania. Nie ma zagrożenia rozprzestrzeniania się koronawirusa na inne powierzchnie usługowo-handlowe w Galerii Dominikańskiej.

Galeria funkcjonuje w oparciu o zasady bezpieczeństwa oraz pracy i obsługi klientów zgodne z wytycznymi dla centrów handlowych, które zostały opracowane przez Ministerstwo Rozwoju oraz Głównego Inspektora Sanitarnego.

Jesteśmy również w stałym kontakcie z naszymi najemcami. W bieżącej komunikacji przypominamy im o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa i higieny – używaniu masek lub przyłbic, rękawiczek jednorazowych oraz częstej dezynfekcji rąk i powierzchni wspólnych, a także apelujemy o przypominanie klientom o obowiązujących zasadach.

Ponadto, zgodnie z przyjętymi przez nas procedurami bezpieczeństwa, firmy serwisowe stosują rotacje i separacje grup pracowników, by nie kontaktowali się ze sobą.

Dyrekcja Galerii Dominikańskiej

Źródła: www.instagram.com, tvp.info
Fotografie: instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować