×

Koronawirus roznosi się przez dym papierosowy? Zakaz palenia nawet na ulicach

Koronawirus roznosi się przez dym papierosowy? Hiszpańscy lekarze apelowali o zakaz publicznego palenia od czerwca, jednak dopiero teraz rząd przychylił się do tej prośby.

Zakaz palenia w miejscach publicznych

Hiszpański region Galicja zakazał palenia w miejscach publicznych z powodu obaw, że palenie zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się Covid-19. Wydano tam całkowity zakaz palenia na ulicy oraz w miejscach publicznych, takich jak restauracje i bary, jeśli dystans społeczny nie jest możliwy. Region północno-zachodni jako pierwszy wprowadził takie rozwiązanie. Wyspy Kanaryjskie także wprowadziły podobne ograniczenia.

Rozporządzenie wprowadzono, gdyż Hiszpania zmaga się z najgorszym wskaźnikiem infekcji w Europie Zachodniej. Codzienne przypadki wzrosły z mniej niż 150 w czerwcu do ponad 1 500 w sierpniu. Według ostatnich dziennych danych, w środę (12 sierpnia) odnotowano 1 690 nowych przypadków, co daje łączną liczbę prawie 330 000 w kraju.

Hiszpańscy lekarze już w czerwcu apelowali, aby skutecznie ograniczyć miejsca, gdzie można palić papierosy. Jednak władze zareagowały dopiero teraz. Inne obszary Hiszpanii także rozważają podobne ograniczenia w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Koronawirus roznosi się przez dym papierosowy?

Posunięcie to jest poparte badaniami ministerstwa zdrowia, opublikowanymi w zeszłym miesiącu. Wskazują one, że istnieje związek między paleniem a rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Stwierdzono, że ryzyko jest zwiększone, ponieważ ludzie wyrzucają krople – i potencjalnie Covid-19 – kiedy wydychają dym.

Stwierdzono również, że palacze ryzykowali infekcję na inne sposoby, na przykład dotykając papierosa przed włożeniem go do ust i zakładając maski na twarz podczas ich zakładania i zdejmowania.

Badania wskazały również na szersze negatywne skutki zdrowotne palenia. Udowodniono, że palenie tytoniu w dowolnej postaci pogarsza przebieg chorób układu oddechowego. Obecne dowody wskazują, że palenie wiąże się z… wyższym ryzykiem wystąpienia ciężkiej postaci objawów.

Palenie bez zachowania odpowiedniego dystansu społecznego stwarza wysokie ryzyko infekcji

– powiedział na konferencji prasowej prezydent regionu Alberto Núñez Feijóo.

Podobne rozwiązania chcą zastosować inne kraje

W czwartek (13 sierpnia) Wyspy Kanaryjskie ogłosiły podobny środek zaradczy i zakazały palenia na zewnątrz, gdzie nie można zagwarantować dystansu społecznego. Wszedł on w życie w piątek (14 sierpnia) wraz z kolejnym rozporządzeniem, które nakłada obowiązek stosowania masek na twarz w miejscach publicznych.

Według doniesień urzędnicy z takich obszarów, jak Madryt, Andaluzja i Walencja, także rozważają wprowadzenie ograniczeń palenia. Podobne środki bezpieczeństwa wprowadzono w Republice Południowej Afryki, gdzie sprzedaż tytoniu została zakazana pod koniec marca.

Zakaz uzasadniono ze względów zdrowotnych na podstawie opinii własnych ekspertów medycznych oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazało, że od czasu wybuchu pandemii Covid-19 ponad milion osób rzuciło palenie. Według zaleceń rządu Wielkiej Brytanii palacze mogą być narażeni na cięższe objawy Covid-19.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: www.bbc.com, english.elpais.com, www.dailymail.co.uk, www.fakt.pl
Fotografie: Freepik (miniatura wpisu), Twitter, Pixabay

Może Cię zainteresować