×

Kłótnia księdza z parafianami. Wierni zarzucają mu paskudne rzeczy

Kłótnia księdza z parafianami w Nowelinie trwa już od kilku lat. Ostatnio jednak zdecydowanie nabrała na sile. Mieszkańcy sięgnęli po bardzo radykalne środki. Odebrali duchownemu klucze i zablokowali mu możliwość wejścia do kościoła. Cała awantura została uwieczniona na nagraniu. Film wypłynął do mediów. Od czego się zaczęło?

Kłótnia księdza z parafianami w Nowelinie – co jest kością niezgody?

Nagranie, które możemy zobaczyć m.in. na oficjalnym profilu na Facebooku „Pulsu Powiatu Pyrzyckiego”, zaczyna wzbudzać coraz większe zainteresowanie internautów. Dowiadujemy się dzięki niemu, że spór trwa już naprawdę długo, bo od trzech lat. Jedną ze stron konfliktu są parafianie z Nowelina, a drugą proboszcz parafii Mielęcin. Sprawuje on posługę również w kościele we wspomnianym Nowelinie.

W minioną niedzielę konflikt między stronami przybrał na sile. Wybuchła karczemna awantura, w czasie której, wierni odebrali duchownemu klucze do świątyni. Następnie, zamknęli kościół i zabronili mu do niego wejść.

Według parafian ksiądz wyniósł z ich świątyni cenne elementy wyposażenia. Mowa tu na przykład o organach. Co więcej, miał usunąć z okien też i piękne witraże, a następnie przenieść je w nieznane miejsce. Jeśli myślicie, że na tym koniec oskarżeń, to jesteście w błędzie. Otóż wierni twierdzą również, że duchowny notorycznie wyrzuca ich z kościoła i obraża.

„Kiedyś nasz kościół tętnił życiem, dziś kilka osób chodzi”

Dla „Pulsu Powiatu Pyrzyckiego” o całej aferze wypowiedziała się sołtys Nowielina, pani Bogumiła Kołodziej:

Nie rozumiemy dlaczego ksiądz nas parafian tak źle traktuje, dlaczego nie dba o nasz kościół, a kiedy my to robimy, to traktuje nas jeszcze gorzej. Wyzywa nas w kościele, wygania z kościoła. A kiedy wyremontowaliśmy z własnej inicjatywy po akceptacji zwierzchnika księdza krzyż, to nasz ksiądz do dziś go nie poświęcił. Jak tak można?

Kiedy ktoś z nas ma jakąś sprawę do księdza Edwarda, potrzebny jakiś dokument, zdarzy się pogrzeb, chrzciny zawsze mamy z księdzem problemy. Próbowaliśmy rozwiązać problem sami, bez rozgłosu, od trzech lat informujemy wszystkich przełożonych księdza Edwarda Masny, byliśmy z delegacją w Archidiecezji Szczecińsko – Kamieńskiej z prośbą o zmianę księdza i do dziś żadnej decyzji. Kiedyś nasz kościół tętnił życiem, dziś kilka osób chodzi. W związku z tym, że nie ma reakcji z Archidiecezji wysłaliśmy już pismo do Prymasa Polski z prośbą o pomoc i interwencję.

Tydzień temu podczas mszy ksiądz Masny ponownie chciał wyprosić z kościoła parafianina, tylko dlatego że zapytał o zalewanie kościoła. Dlatego jak dziś ksiądz otwierał kościół i klucze były w zamku, zabraliśmy je i nie wpuściliśmy księdza, a msza święta nie była odprawiona. Jesteśmy bezradni, mamy nadzieję, że pismo do Prymasa przyniesie jakiś skutek i przyjedzie do naszego kościoła nowy ksiądz.

Sprawa została zgłoszona już do archidiecezji szczecińskiej, jednak wciąż nie ma żadnej decyzji w tej sprawie. Rozgoryczeni parafianie poskarżyli się także i do prymasa. Jednak wciąż czekają na odpowiedź.

Źródła: www.facebook.com, www.wprost.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować