×

Jarosław Kaczyński oskarża opozycję: „Macie krew na rękach”

Jarosław Kaczyński oskarża opozycję o pogarszanie sytuacji epidemicznej w Polsce. W Sejmie padły mocne słowa: „Będziecie siedzieć!”.

Uliczne protesty

22 października Trybunał Konstytucyjny, obsadzony przez nominantów rządzącej partii, złamał obowiązujący od 27 lat tak zwany kompromis aborcyjny. Zdominowany przez ultraprawicę skład sędziowski uznał za niekonstytucyjny punkt 2 ustawy z 1993 r. o planowaniu rodziny, dopuszczający możliwość terminacji ciąży w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Trudno powiedzieć, czy prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu zależało na tym, by wyprowadzić na ulice tłumy ludzi, protestujących przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, niemniej jednak taki efekt osiągnął. Sam zresztą dolał oliwy do ognia, apelując w internetowym orędziu do środowisk prawicowych o to, by ścierali się z protestującymi w obronie kościołów. Następnie wymógł na policji zmianę reakcji na bardziej agresywną.

 

Jarosław Kaczyński oskarża opozycję

Podczas wczorajszej demonstracji funkcjonariusze napierali na protestujących, zagęszczając tłum i uniemożliwiając zachowanie zalecanego przez epidemiologów dystansu.

Podczas wczorajszych obrad Sejmu szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że wicemarszałek Sejmu z ramienia Lewicy, Włodzimierz Czarzasty został pobity przez policję i zatrzymany. Policja naruszyła także nietykalność cielesną posłanki KO Moniki Wielichowskiej i zniszczyła jej legitymację partyjną.

Na szczęście prezes Kaczyński nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia. Wręcz przeciwnie, całą winę upatruje w opozycji. Wczoraj w mocnych słowach zarzucił jej podżeganie do protestów, w konsekwencji pogarszanie sytuacji epidemicznej w kraju.

Wszedł na mównicę bez maseczki i obsztorcował opozycję następującymi słowami:

Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach. Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni.

W odpowiedzi z ław opozycji zaczęły dobiegał okrzyki: „Będziesz siedział!”. Prezes Kaczyński nawiązał również do nich:

Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedziało.

 

Źródła: wiadomosci.onet.pl, www.rp.pl, info.wprost.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować