Jarosław Gowin podał się do dymisji! To w trosce o bezpieczeństwo Polaków?

Jarosław Gowin podał się do dymisji! Lider Porozumienia od kilku dni zapowiadał, że w trosce o bezpieczeństwo Polaków nie jest w stanie przystać na zorganizowanie wyborów prezydenckich 10 maja, nawet w formie korespondencyjnej. Na potwierdzenie tych słów w poniedziałek 6 kwietnia ogłosił swoją dymisję ze stanowiska wicepremiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego.

Jarosław Gowin podał się do dymisji

Jarosław Gowin od kilku dni pozostawał w kontrze do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w sprawie przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Planowo powinny odbyć się one 10 maja, jednak z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa, opozycja nalega na przeniesienie tego terminu.

Na piątkowym posiedzeniu Sejmu Gowin przedstawił kontrpropozycję, zakładającą przedłużenie kadencji urzędującego prezydenta, Andrzeja Dudy o dwa lata. Powoływał się przy tym na zdanie specjalistów, przewidujących drugą falę pandemii na jesień tego roku, co znów wykluczyłoby przeprowadzenie wyborów.

Wiosna 2022 roku uchodzi, według Gowina, za dużo pewniejszy termin. Zresztą wszyscy po cichu liczą, że do tego czasu powstanie już szczepionka przeciwko koronawirusowi.

Gowin żegna się, ale zostaje

Z dymisją Jarosława Gowina nie wiążą się jednak zmiany w zakresie większości sejmowej Zjednoczonej Prawicy. Wprawdzie lider Porozumienia rezygnuje z zasiadania w rządzie, ale ugrupowanie pozostaje sojusznikiem PiS-u. Na stanowisko wicepremiera Gowin zarekomendował swoją partyjną koleżankę.

Jak tłumaczył:

Polska potrzebuje silnego rządu, potrzebuje stabilnej większości i Porozumienie pozostaje członem Zjednoczonej Prawicy. Ja sam nie poprę ustawy ws. głosowania korespondencyjnego, ale przekonałem kolegów, by dać jej szansę, ta ustawa zostanie poparta przez większość posłów Porozumienia. Rekomendowaliśmy na funkcję wicepremiera panią Jadwigę Emilewicz

Emilewicz, zajmująca obecnie stanowisko ministra rozwoju w rządzie Mateusza Morawieckiego, podczas tej samej konferencji prasowej potwierdziła, że niewiele się zmieni:

Jesteśmy i czujemy się częścią obozu Zjednoczonej Prawicy. Przegrupowujemy wojska, ale lider pozostaje ten sam. Jarosław Gowin pozostaje prezesem Porozumienia, my jesteśmy wykonawcami jego woli. Decyzja była decyzją szybką i dalekowzroczną, decyzją odpowiedzialności za stan państwa. Dziś najważniejszą rzeczą jest zadbanie o bezpieczeństwo państwa. Przed nami kolejne inicjatywy ustawodawcze, na pewno Porozumienie będzie rekomendować dalsze zmiany w zakresie utrzymania miejsc pracy, wsparcia podmiotów gospodarczych.

Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?

Jest dla mnie oczywiste: wybory nie mogą odbyć się 10 maja. Będę do tego przekonywał cały obóz Zjednoczonej Prawicy, bo Polska potrzebuje naszej jedności.

— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) April 4, 2020