Odegrała główną rolę w filmie „Sierota”. Od tego czasu nie za bardzo się zmieniła

Czy pamiętacie film „Sierota” z 2009 roku? Wydaje mi się, że niejedną osobę przyprawił o ciarki na całym ciele… Opowiadał o parze, która straciła dziecko i aby wypełnić pustkę, adoptowała osieroconą dziewczynkę o imieniu Estera.

Cudowne dziecko

Była to 9-letnia Rosjanka. Początkowo wyglądała na bardzo niewinną i nieszkodliwą, dzięki czemu szybko zdobyła sympatię swoich przybranych rodziców. Niestety, ta dwójka nie miała świadomości tego, w jak przerażającą sytuację się uwikłała.

Miłe zachowania dziewczynki były jedynie częścią jej przerażającego planu. Chciała jedynie uśpić czujność swoich przybranych rodziców i przede wszystkim zdobyć ich zaufanie.

Pozory

Kiedy już osiągnęła swoje pierwsze cele, zaczęły dziać się bardzo dziwne rzeczy. Jej opiekunowie zauważyli, że dziewczynka posiada o wiele większą wiedzę niż typowa 9-latka. Później zaczęła krzywdzić inne dzieci, a po czasie chciała nawet uwieść swojego przybranego ojca. Jednak nie udało jej się to. Wówczas podejrzenia rodziców stały się jeszcze mocniejsze. W jaki sposób 9-latka może mieć tak ogromną wiedzę na temat seksu i uwodzenia?

Przerażająca prawda

Wkrótce po tym przybrana mama Estery odebrała telefon, dzięki któremu wszystko wyszło na jaw. „Dziewczynka” wcale nie był tą osobą, że która wszyscy ją uważali. W rzeczywistości była to 33-letnia kobieta, która cierpiała na bardzo rzadką chorobę i to właśnie ona była odpowiedzialna za jej dziecięcy wygląd.

Potwór o twarzy dziecka

Kate natychmiast uświadomiła sobie z jakim potworem, ukrytym za niewinną twarzą dziecka, ma do czynienia. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze dla głównych bohaterów.

Ten film z pewnością nie byłby tak dobry bez Isabelle Fuhrman – aktorki, która odegrała główną rolę. Mimo że miała ona wówczas zaledwie 12 lat i była jeszcze dziewczynką, to doskonale wcieliła się w chorą psychicznie dojrzałą kobietę…

Jesteście ciekawi jak wygląda teraz?

Piękna kobieta

Z 12-letniej, dobrze zapowiadającej się aktorki, wyrosła przepiękna młoda kobieta. Trzeba przyznać, że naprawdę bardzo się zmieniła. Nie przestała jednak kontynuować swojej przygody z aktorstwem. Zagrała w jeszcze kilku innych, bardzo popularnych filmach, m.in. w „Igrzyskach Śmierci”.

Piękna studentka

Isabelle Fuhrman ma teraz 20 lat i z budzącego grozę dziecka nie pozostało dosłownie nic… Okazuje się, że oprócz tego, że jest niesamowicie piękna, to jeszcze udało jej się dostać na bardzo dobre studia na Uniwersytecie Stanford.

Na tle innych młodych osób wyróżnia ją natomiast to, że nie odnajdziemy jej w social mediach… ;)