Hologram Kory zaskoczył wszystkich. Wygląda jakby naprawdę stała na scenie!
Nowoczesna technologia potrafi nas pozytywnie zaskakiwać oraz doprowadzać do ogromnych wzruszeń. Niedawno zaprezentowano niezwykły hologram Kory, który „ożywił” polską gwiazdę estrady.
Legenda polskiej muzyki
Kora bez wątpienia była jedną z najbardziej utalentowanych i rozpoznawalnych polskich piosenkarek. W 2014 roku artystka poinformowała, że zdiagnozowano u niej genetycznego raka jajnika. Ostatnie lata swojego życia poświęciła na walkę z nowotworem. Niestety przegrała tę batalię.
Wiadomość o jej śmierci była prawdziwym szokiem dla wszystkich. Liderka zespołu Maanam odeszła 28 lipca 2018 roku w wieku 67 lat. Styl Kory był wyjątkowy i cieszył się uznaniem nie tylko wśród fanów, ale też innych artystów. Jej utwory nadal można usłyszeć na najważniejszych wydarzeniach muzycznych w kraju – ostatnio nawet podczas Strajku Kobiet.
Hologram Kory
Pamięć o artystce postanowiono uczcić za pomocą hologramu. Dotychczas takiego upamiętnienia doczekali się m.in. Whitney Houston czy Michael Jackson. W hologram Kory „wcieliła się” Aleksandra Popławska, by wykonać jeden z jej największych przebojów Po prostu bądź. Dla aktorki było to prawdziwe wyzwanie.
Jak wyjaśniła w jednym z wywiadów:
To była dosyć szybka, spontaniczna akcja. Był też duży znak zapytania, z czym to jest, jak to robić. Dla wszystkich była to pierwsza sytuacja. Nigdy nie byłam hologramem, a tym bardziej hologramem Kory. (…) To było najtrudniejsze, aby w jednym miejscu na greenscreenie oddać atmosferę, którą ona czuła podczas koncertów. Żeby dać energię do tego śpiewania.
„Jestem wstrząśnięty”
Dla Kamila Sipowicza decyzja o stworzeniu hologramu zmarłej żony nie była wcale taka łatwa. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post powiedział:
Musiałem się zastanowić i poradzić przyjaciół. Starsi przyjaciele mi to odradzali. Widzieli w tym świętokradztwo, natomiast młodzi ludzie, którzy są na bieżąco z współczesnymi technikami, powiedzieli, że jak najbardziej.
Gdy jednak zobaczył efekt końcowy, nie mógł wyjść z podziwu dla realizmu wirtualnej postaci:
Jest to przeżycie duchowe. (…) Możemy na Korę patrzeć i ona jest w jakiś niesamowity sposób. Nie tylko jako hologram, ale ona po prostu jest w tym. Jestem wstrząśnięty. (…) Myślę, że ona byłaby zadowolona, że jest zadowolona i w tym uczestniczy. Bardzo mocne emocje. Trudno powiedzieć, co jest wirtualne, a co jest rzeczywiste. Jest bardzo mocne przeświadczenie, że Kora w tej sytuacji, w tym hologramie istnieje jako osoba duchowa.
