×

Gwiazdor z „Przyjaciół” ma raka! Tragiczne wieści: „Przerzuty, czwarte stadium”

Tragiczne wieści dla fanów kultowego serialu. Gwiazdor z „Przyjaciół” ma raka. Jak wyznał, jest to już zaawansowane, czwarte stadium choroby.

Kultowy serial wraca po 17 latach

Przygody sześciorga przyjaciół z Nowego Jorku podbiły serca widzów. Rachel, Monica, Phoebe, Joe, Ross i Chandler – fanów tej ekipy można dziś znaleźć na całym świecie. „Przyjaciele” zostali na antenie na 10 lat, a  w tym czasie na planie sitcomu pojawiły się największe gwiazdy lat 90., m.in. Bruce Willis, Winona Ryder i Brad Pitt. Sitcom zgarnął dziesiątki nagród i dorobił się statusu dzieła kultowego. Aktorzy, którzy grali pierwszoplanowe role zyskali imponującą popularność. Fani próbowali kopiować ich fryzury i styl ubierania. Przejęli też niektóre powiedzonka i żarty. Chociaż na początku krytycy byli bezlitośni dla nowego sitcomu, wkrótce sukces serialu przerósł najśmielsze oczekiwania twórców.

Serial emitowany jest w niemal 135 krajach, przetłumaczono go na 40 języków. Chociaż serial powstawał w latach 90., a „Przyjaciele” mają już grubo ponad 20 lat, sitcom do dziś cieszy się ogromną popularnością. Z dostępnych danych wynika, że co tydzień stare odcinki nadal ogląda 16 milionów Amerykanów. O tym, jakie emocje wzbudza produkcja świadczy hype przed epizodem specjalnym, w którym doszło do ponownego spotkania aktorów. Ale spotkanie musiało odbyć się bez jednej bardzo ważnej postaci.

Na spotkaniu nie pojawił się serialowy Gunther, czyli James Michael Tyler. Aktor pokazał się jedynie za pośrednictwem Zooma.

Gwiazdor z „Przyjaciół” ma raka

James Michael Tyler wcielił się w postać sympatycznego menadżera „Central Perku”, beznadziejnie zakochanego w Rachel. Gunther przez kilka sezonów zbierał się na odwagę, żeby wyznać Rachel miłość.

To, co serialowy Gunther powiedział podczas odcinka specjalnego „Przyjaciół”, sprawiło, że spotkanie po latach stało się jeszcze bardziej nostalgiczne. Aktor wyznał, że nie mógł pojawić się na spotkaniu, ponieważ jest śmiertelnie chory. We wrześniu 2018 zdiagnozowano u niego raka prostaty, który jest teraz w zaawansowanym stadium. Wystąpiły również przerzuty na kości i kręgosłup. Aktor jest sparaliżowany od pasa w dół.

Nie chciałem nikogo przygnębić. Nie chciałem, żeby to było w stylu: 'A tak przy okazji, Gunther ma raka

– wyznał James Michael Tyler.

Mam z tym do czynienia od prawie trzech lat… To czwarte stadium. Już bardzo zaawansowane. Prawdopodobnie, no wiesz, w końcu mnie dopadnie…

– powiedział aktor w rozmowie z Craigiem Melvinem.

Hormonoterapia, którą Tyler rozpoczął rok po diagnozie, na początku przynosiła efekty. Do czasu aż doszło do przerzutów. James Michael Tyler walczy o życie. Udziela wywiadów, w których zachęca mężczyzn, by się regularnie badali.

Fotografie:

Może Cię zainteresować