Grób Piotra Gesslera w kilka miesięcy po pogrzebie, to przygnębiający widok…
Jak wygląda grób Piotra Gesslera – znanego restauratora i byłego męża Magdy Gessler, w kilka miesięcy po pogrzebie? Ten widok może być dla wielu zaskakujący…
„Piotra nie ma już wśród nas”
Piotr Gessler był słynnym restauratorem, byłym partnerem Magdy Gessler i ojcem Lary Gessler. 27 sierpnia ubiegłego roku odszedł nagle w wieku 63 lat. Zmarł w wyniku powikłań po operacji.
Pogrzeb Piotra Gesslera odbył się w piątek 3 września na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.
Znajomi i przyjaciele, brutalnie dochodzi do nas, że Piotra nie ma już wśród nas. Dzisiaj odbyła się kremacja, a w piątek 3 września o godzinie 13:00 odbędzie się pogrzeb na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Wejście od kościoła św. Wincentego (drewnianego). Spotykamy się obok kościoła, po czym nastąpi odprowadzenie urny do rodzinnego grobu
– informowano wtedy na Facebooku.
Na pogrzebie nie zabrakło Magdy Gessler i jej syna Tadeusza Müllera.
Piotr Gessler (63) – restaurator, drugi mąż Magdy Gessler, ojciec Lary pic.twitter.com/Bi4ukD4ZFJ
— Kto umarł? (@KtoUmarl) September 1, 2021
Jak wygląda grób Piotra Gesslera?
Niespełna pół roku po uroczystości pogrzebowej, serwis „Goniec” wybrał się na cmentarz, żeby sprawdzić, jak wygląda grób Piotra Gesslera. Ale takiego widoku nikt się nie spodziewał…
Wyświetl ten post na Instagramie
Piotr Gessler spoczął w grobie razem ze swoimi rodzicami – Wandą i Zbigniewem. Niestety mogiła wygląda tak, jakby nikt od dawna jej nie odwiedzał. Stoi na niej kilka porozrzucanych w nieładzie zniczy, przestawionych prawdopodobnie przez porywisty wiatr.
Póki co Piotr Gessler nie został upamiętniony na pomniku. Na mogile znajduje się nadal mała tabliczka z pogrzebu, ale i ona przesuwa się po nagrobku, targana podmuchami wiatru. Skromny kosz z kwiatami leży obok grobowca.
Przez porywisty wiatr wiele grobów wygląda podobnie. Chociaż mogiła Gesslerów nie jest odosobniona, jest to przykry widok, który kojarzy się raczej z grobami, o których już zapomniano lub o które nie ma już kto zadbać…
