Godzina policyjna i zakaz przemieszczania się? Prof. Horban nie ma wątpliwości
Nowe obostrzenia na Wielkanoc rekomenduje prof. Andrzej Horban. Jego zdaniem, najlepiej byłoby wprowadzić godzinę policyjną i zakaz przemieszczania się, przynajmniej na Śląsku.
Lockdown to za mało
W czwartek 1 kwietnia padł w Polsce kolejny ponury rekord. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu minionej doby odnotowano kolejnych 35 251 zakażeń koronawirusem, o 1 100 więcej niż tydzień temu. Najwięcej nowych zakażeń zarejestrowano na Śląsku. Z powodu Covid-19 zmarło w Polsce 621 osób.
W tej sytuacji obowiązujący obecnie lockdown wydaje się niewystarczającym zabezpieczeniem. Jak przekonywał w rozmowie z Radiem Zet główny doradca premiera ds. walki z Covid-19, prof. Andrzej Horban, kolejne obostrzenia trzeba wprowadzić jeszcze przed Wielkanocą, jeśli nie w całej Polsce, to przynajmniej na Śląsku. Jak wyznał:
Jestem bliski rekomendowania godziny policyjnej i zakazu przemieszczania się.
Cóż, takie pomysły rozważano również przez sylwestrem, ale wtedy nawet sam premier przyznał, że nie da się ich wprowadzić bez stanu wyjątkowego, a taki w Polsce ciągle nie obowiązuje. Większość prawników jest zgodna co do tego, że wprowadzenie godziny policyjnej lub zakazu przemieszczania się na mocy rozporządzenia, a nie ustawy, jest niezgodne z Konstytucją i sądy nie miałyby podstaw do uznania mandatów wystawionych przez policję za złamanie takiego zakazu.
No ale prof. Horban nie jest konstytucjonalistą, więc ma prawo o tym nie wiedzieć.
Nowe obostrzenia na Wielkanoc?
Zdaniem doradcy premiera, godzina policyjna i zakaz przemieszczania się na terenie Śląska, mógłby w perspektywie nawet tygodnia odciążyć tamtejszą służbę zdrowia. Obecnie w śląskich szpitalach brakuje miejsc dla chorych na Covid-19. Są hospitalizowani w placówkach na terenie województw opolskiego i łódzkiego.
Zdaniem prof. Andrzeja Horbana, jeżeli liczba zakażeń nadal będzie rosła, to trzeba będzie zastosować pewne radykalne kroki. Jak tłumaczył w Radiu Zet, „decydują w tej chwili 2-3 dni”:
Ja nie mam wahania, podobnie, jak wahania nie mają rządy w innych krajach europejskich. Jeżeli przypominam sobie zachowanie ludzi w I fazie epidemii, na wiosnę, kiedy udało nam się stłumić epidemię do bardzo niewielkich rozmiarów, to ulice były puste. I to jest odpowiedź. Jeżeli ludzie nie będą zachowywać się rozsądnie, zgodnie z naszymi zaleceniami, to będziemy mieli więcej zakażeń. Więcej niż 35 tysięcy.
Dodał, że premier otrzymał już rekomendacje w tej sprawie, ale ostateczna decyzja należy do niego. W ocenie prof. Horbana, o spadku dobowej liczby zakażeń będzie można delikatnie wspominać dopiero za jakieś 2-3 tygodnie. Jednocześnie zachęcił wszystkich do szczepień:
Szczepmy się tym, co mamy i nie filozofujmy.
Cóż, wielu już się nawet zapisało, korzystając z otwartej rejestracji, niestety odpowiedzialny za szczepienia Michał Dworczyk ujawnił, że to były tylko takie przekomarzanki…
