Aplikacja Facebooka bez Twojej zgody grzebie Ci w telefonie! Przeszukuje wszystkie foldery
Prywatność. Wydawać by się mogło, że możemy ją mieć na wyciągnięcie ręki, a mimo to musimy się o nią obawiać praktycznie na każdym kroku. W ogromnym stopniu przyczynił się do tego rozwój Internetu, mediów społecznościowych, a w szczególności giganta, jakim jest Facebook. Naturalne jest, że serwis społecznościowych chce wiedzieć o nas jak najwięcej. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy sami świadomie podawali informacje, którymi chcemy się podzielić. Tymczasem okazuje się, że aplikacja Facebook na Androida omija zabezpieczenia systemu, po czym wysyła na serwery dane na temat folderów i plików zawartych na urządzeniu.
Facebook na Androida omija zabezpieczenia systemu
Za wszystkim stoi Global Library Collector (GLC), program w aplikacji Facebooka, którego zadaniem jest badanie kompatybilności aplikacji i spójności systemu. Nie to jest jednak najbardziej niepokojące, lecz fakt, że potrafi skanować bibliotekę w pamięci urządzenia, pliki i metadane, a następnie wysłać je na amerykańskie serwery.
Dowodem na potwierdzenie tych słów jest chociażby wpis Jane Manchun Wong na Twitterze. Publikujemy go poniżej
Facebook scans system libraries from their Android app user’s phone in the background and uploads them to their server
This is called „Global Library Collector” at Facebook, known as „GLC” in app’s code
It periodically uploads metadata of system libraries to the server pic.twitter.com/olwk1BPMoQ
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) 30 sierpnia 2019
Facebook jest również w stanie wysyłać całe pliki, jednak w dużym stopniu są to informacje, które mają związek z użytkowanym urządzeniem. Wniosek nasuwa się więc sam. Amerykanie nic nie robią sobie z uprawnień Androida, a każdy plik z pamięci telefonu mogą rozesłać po świecie. Szkoda tylko, że nikt nas o tym nie informuje.
Możliwe, że podobnie działa także Messenger, Instagram i WhatsApp, a więc aplikacje, które cieszą się ogromną popularnością na całym świecie.