Dziecko zostało zatrzaśnięte przez drzwi autobusu. Było ciągnięte po jezdni
Dziecko ciągnięte za autobusem po tym, jak drzwi pojazdu przytrzasnęły jego plecak. Kierowca zorientował się dopiero po chwili…
Dziecko ciągnięte za autobusem
6-letnia Ally Rednour wysiadała z autobusu szkoły publicznej hrabstwa Jefferson. Niespodziewanie drzwi zamknęły się na jej plecaku i dziewczynka nie mogła uciec z pułapki. Kierowca Melinda Sanders nie zauważyła, co się stało i odjechała.
Wszystko to zarejestrowała kamera monitorująca w autobusie. Na nagraniu widać, że dziecko ciągnięto po drodze przez ponad 300 metrów. Ally zabrano do szpitala zabrana do szpitala, gdzie lekarze powiedzieli, że doznała poważnych otarć na 12 proc. ciała. Do tego doszły uszkodzenia nerwów oraz dziewczynka doznała stresu pourazowego. To poskutkowało tym, że poddano ją kilku operacjom oraz wymusiło wizyty u psychologa dziecięcego.
Mama poszkodowanej żąda satysfakcji
Sytuacja miała miejsce kilka lat temu, ale w tym tygodniu toczy się proces cywilny po tym, jak mama dziewczynki złożyła pozew przeciwko kierowcy w 2018 roku. Oskarżyciele powiedzieli, że Sanders złamała 16 zasad dotyczących jej zatrudnienia jako kierowcy autobusu. Po wypadku w trybie natychmiastowym zwolniono ją z pracy. Oskarżony jest także cały okręg szkolny Jefferson County, który dopuścił do niekompetencji swoich pracowników.
Jednym z głównych oskarżeń kierowanych pod jej adresem jest złamanie przepisu co do zapewnienia dzieciom bezpiecznego wsiadania i wysiadania z autobusu. Do tego dochodzi też zarzut, że ta nie widziała, jak Ally wysiada z pojazdu i nie zrealizowała prawidłowo znaku stopu oraz pozwalała innemu uczniowi stać podczas jazdy.
