×

Duda śpiewa u Wałęsy? Na profil byłego prezydenta trafiła piosenka „Je**ć PiS”

Duda śpiewa u Wałęsy? Na profilu legendy Solidarności w mediach społecznościowych doszło do niewyobrażalnego skandalu. Na osi czasu został opublikowany materiał, który wywołał wielkie oburzenie internautów. W udostępnionym nagraniu było słychać, jak prezydent RP „śpiewa” wyjątkowo wulgarną piosenkę. Jak to możliwe?

Skandal za skandalem

Były prezydent Polski, Lech Wałęsa w ostatnich latach zmniejszył swoją aktywność w świecie polityki, ale nie zrezygnował z niej całkowicie. Ze względu na problemy zdrowotne oraz podeszły wiek, obecnie najmocniej udziela się w sieci. Na swoim facebookowym profilu regularnie publikuje posty, stanowiące komentarz do bieżących wydarzeń, a od czasu do czasu organizuje transmisje live.

Niejednokrotnie za sprawą udostępnianych przez niego treści wybuchały już skandale. Jednym z najgłośniejszych był ten, do którego doszło podczas live’a z internautami. Niespodziewanie żona Wałęsy zaczęła krzyczeć, że powinien zająć się rodziną, a nie wirtualnym życiem.

W ostatnim czasie legenda Solidarności nieco się uspokoiła. Teraz jednak okazuje się, że była to jedynie cisza przed burzą.

Wczoraj, 1 maja na profilu należącym do Lecha Wałęsy ukazało się nagranie, które wiele osób wprawiło w zakłopotanie. Materiał sugerujący, że prezydent Duda śpiewa wulgarną piosenkę „Je*ać PiS” wywołało falę komentarzy. Bardzo szybko jednak Wałęsa zorientował się, że sytuacja jest poważna i usunął wpis. Niesmak jednak pozostał, jak i screeny w Internecie.

Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach nagranie pojawiło się na profilu byłego prezydenta. Nie można wykluczyć, że materiału wcale nie zamieścił właściciel profilu. Mogło bowiem dojść na przykład do włamania na konto…

Duda śpiewa u Wałęsy?

Widzowie, którzy oglądali szkalujące prezydenta wideo, mogli odnieść wrażenie, że sam Andrzej Duda śpiewa wulgarną piosenkę. Wielu osobom trudno jest uwierzyć, że profil Lecha Wałęsy mógł paść ofiarą ataku hakerów. Niedługo po usunięciu materiału z podobizną Andrzeja Dudy, na stronie ukazał się bowiem link do innej, prowokacyjnej piosenki. Tym razem z udziałem Jarosława Kaczyńskiego.

Warto podkreślić, że bulwersujące nagranie ukazało się w sieci 1 maja, czyli w Święto Pracy. Bez wątpienia data udostępnienia materiału ma w tym przypadku spore znaczenie. Lechowi Wałęsie trudno będzie się wytłumaczyć z tej wpadki. 

Je*ać PiS zyskuje popularność

Wulgarne hasło wymierzone w partię rządzącą od dłuższego czasu regularnie pojawia się w debacie publicznej. Parę tygodni temu tego nieprzyzwoitego sformułowania użył nawet wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński. W „Debacie Dnia” polityk nawiązał do faktu, że opozycja, z którą mamy do czynienia w Polsce sprzeciwia się absolutnie wszystkiemu.

Lecz jeśli cały program opozycji polega na tym, żeby – przepraszam bardzo, bo muszę to powiedzieć – je**ć PiS… To hasło jest podnoszone na demonstracjach opozycyjnych. To cały program łączący opozycję.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować