Małżeństwo we własnym domu torturowało kobiety. Para nie miała skrupułów
Niemieckie media obecnie żyją tylko jednym tematem – wyrokiem jaki usłyszało małżeństwo – Wilfried i Angelika Wagener. Para najpierw zwabiała, a potem brutalnie torturowała kobiety w swoim domu w Höxter.
Do tych zbrodni dochodziło w 2016 roku. Łącznie do tzw. “domu z horroru” zwabiono osiem kobiet. Dwie z nich nie przeżyły tortur. Niemiecki sąd uznał małżeństwo za winnych zarzucanych im czynów.
#Urteil im #Horror-Haus-#Prozess: Nach einem zwei Jahre dauerndem Verfahren verurteilt das Landgericht #Paderborn Angelika Wagener (49) aus #Höxter wegen Mordes und versuchten Mordes zu 13 Jahren und ihren Exmann Wilfried Wagener (48) zu elf Jahren und Unterbringung in Psych. pic.twitter.com/sG5WfIoxUO
— Christian Althoff (@reporter110) 5 października 2018
Piekło na ziemi
W “domu z horroru” dochodziło do strasznych rzeczy. Kobiety były tam zwabione anonsami towarzyskimi. Później, gdy już pojawiły się na miejscu małżeństwo przechodziło do drugiej fazy planu – tortur oraz przemocy psychicznej. Kobiety były tam bite, duszone, do ich ciał przykładano gorący metal, rażono je paralizatorami oraz stosowano wobec nich gaz pieprzowy.
Byle pozbyć się ciała
W wyniku takich działań pokrzywdzonych zostało osiem kobiet. Dwie z nich zmarły z powodu odniesionych obrażeń. Angelika Wagener przyznała, że razem z mężem pozbyła się ciała jednej z ich ofiar. Najpierw zamrozili jej ciało by później pociąć je piłą mechaniczną. Następnie jej członki spalili w kominku. Popiół, który się wytworzył małżeństwo rozproszyło na lokalnych drogach.
Wyrok skazujący
Za zarzucane im czyny początkowo prokurator domagał się dożywocia dla tej dwójki. Jednak, biorąc pod uwagę linię obrony oskarżonych sędzia nie zdecydował się na taki ruch. Wilfried Wagener został skazany na 11 lat więzienia na zamkniętym oddziale psychiatrycznym. Natomiast Angelika Wagener trafi na 13 lat do więzienia.
*Zdjęcia mają charakter poglądowy
