Doda z zarzutami, a jej były mąż zatrzymany! „Za głupotę, naiwność i zaufanie się płaci”
Skandalu z udziałem znanej piosenkarki ciąg dalszy. Doda z zarzutami! Jej byłego męża Emila S. w poniedziałek zatrzymała policja! Wokalistkę podejrzewa się o pomocnictwo do przestępstwa z artykułu 300 Kodeksu Karnego. Jak wokalistka skomentowała tę sprawę?
Doda z zarzutami
Chociaż ten film od miesięcy powstawał w atmosferze skandalu, tak wątpliwej promocji „Dziewczyn z Dubaju” chyba nikt się nie spodziewał. Ledwo film trafił na ekrany kin, a w mediach pojawiły się szokujące doniesienia. Jakie?
Znana piosenkarka Dorota R. jest podejrzana o pomocnictwo do przestępstwa. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, Doda usłyszała zarzut z artykułu 300 Kodeksu Karnego, mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli. Sprawa jest poważna.
Wokalistce grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli wierzycieli było wielu, kara może wzrosnąć nawet do ośmiu lat!
Wyświetl ten post na Instagramie
Doda została już przesłuchana w prokuraturze. Jej były mąż Emil S., z którym Doda współpracowała przy produkcji filmu „Dziewczyny z Dubaju”, został zatrzymany przez policję. Trwa przesłuchanie Emila S. w prokuraturze w Warszawie. Były mąż piosenkarki miał „zbierać pieniądze od inwestorów na różne produkcje filmowe”. Przypomnijmy, że oprócz „Dziewczyn z Dubaju” odpowiada za takie filmy jak: „Służby specjalne”, „Pitbull. Nowe porządki”, „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” i „Pitbull. Ostatni pies”.
Doda od początku utrzymywała, że nie wiedziała o ciemnych interesach swojego męża. Ale śledczy najwyraźniej mają wątpliwości co do tego, czy piosenkarka faktycznie jest niewinna.
Wyświetl ten post na Instagramie
Piosenkarka wydała oświadczenie
Minęło dosłownie kilka chwil, odkąd RMF podało informację o zatrzymaniu Emila S., a piosenkarka już wydała swoje oświadczenie w tej sprawie. Jego treść można przeczytać w mediach społecznościowych. Doda wciąż utrzymuje, że nie wiedziała, jak postępuje jej mąż.
Jako producent kreatywny, tworząc film od a do z, wykonałam swój obowiązek, przynosząc gotowe dzieło. Ba, nie byle jakie, bo bijące kinowe rekordy oglądalności 2021 roku. Zadaniem drugiego producenta, mojego eks męża, było przynieść na to budżet, dopiąć umowy z inwestorami i opłacić ekipę. On dostał hita, ja same problemy. Emil z ponoć 40 zarzutami został aresztowany. Ja jako prezes spółki dostałam jeden zarzut i pewnie parę lat bronienia się w sądzie
– napisała piosenkarka.
W dalszej części wpisu Dody czytamy:
Za głupotę, naiwność i zaufanie się płaci. Brak świadomości nie zwalnia z odpowiedzialności. Byłam na to psychicznie przygotowana.
Wyświetl ten post na Instagramie
Piosenkarka podkreśla, że chce pomóc osobom, które zostały oszukane.
Chce pomoc inwestorom i ekipie odzyskać pieniądze dlatego przejęłam konto z syndykiem z którym omawiałam porozumienia od miesiąca. Dalej będę promować oraz dystrybuować ten wspaniały film ale już SAMA! Nauczka na przyszłość : jesteś artystą? Twórz filmy, a nie spółki ?♀️?Do tego pierwszego jak widać mam talent ?
– stwierdziła Doda.
Wokalistka poprosiła też, żeby nie zasłaniać jej oczu czarnym paskiem, ponieważ „nie ma nic na sumieniu”.
Wyświetl ten post na Instagramie