×

Urodziła się niepełnosprawna, ale to nie przeszkodziło jej w zostaniu instruktorką pole dance

Deb Roach urodziła się i dorastała w Sidney. Teraz mieszka w Londynie. Kobieta przyszła na świat bez lewego ramienia. Dlatego jej dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych…

Jako mała dziewczynka kochała muzykę i taniec, a także i sport. Niestety, z powodu niepełnosprawności często była odtrącana przez inne dzieci.

Zawsze na WF-ie byłam ostatnim wyborem, gdy kompletowano drużynę. To było bardzo przykre.

Wtedy Deb postanowiła, że skupi się przede wszystkim na nauce

Uczyła się bardzo pilnie i uczęszczała na większość zajęć dodatkowych. Po szkole średniej poszła na studia. W wieku 20 lat znalazła dobrą pracę i zyskała nowych znajomych.

Pewnego razu postanowiła wybrać się z nimi na siłownię. To wydarzenie całkowicie odmieniło jej życie. Bardzo szybko uzależniła się od wszelkiej aktywności fizycznej.

Wtedy też wróciła do tańca.

Zaczęła nawet występować na scenie. Kiedyś, tuż po jej występie, zobaczyła kobiety, praktykujące pole dance, czyli taniec na rurze. Była pod wrażeniem ich występu, sprawności fizycznej oraz zdolności akrobatycznych, pomyślała:

Te dziewczyny mają szczęście. Mają dwie ręce i mogą tak fantastycznie tańczyć. Kurcze, ale dlaczego ja z jedną ręką nie miałabym spróbować?

Postanowiła, że to zrobi!

Już następnego dnia odwiedziła studio tańca, gdzie odbywały się zajęcia z pole dance. Już po pierwszych Deb była pewna, że będzie trudno, ale sobie poradzi.

Miała rację, udało jej się osiągnąć znacznie więcej niż się spodziewała…

Treningi tak bardzo ją wciągnęły i tak mocno zaangażowała się w studio tańca, że zrezygnowała z wcześniejszej pracy i dołączyła do grona trenerek pole dance.

Po pewnym czasie postanowiła, że weźmie udział w lokalnych zawodach tańca na rurze i wygrała je! Po tym wydarzeniu zaproszono ją do udziału w Międzynarodowych Mistrzostwach Świata w Pole Dance w Hongkongu w kategorii osób niepełnosprawnych.

Był to kolejny wygrany konkurs

Po swoich sukcesach Deb zaczęła otrzymywać zaproszenia do uczestnictwa w wydarzeniach związanych z tą dziedziną na całym świecie. W 2015 roku po raz kolejny wygrała Mistrzostwa Świata.

Deb twierdzi jednak, że mimo jej sukcesów wciąż zdarza się, że dziewczyny, które przychodzą na zajęcia są zaskoczone tym, że ich instruktorka ma tylko jedną rękę. Niektóre z nich są wręcz wstrząśnięte. Na szczęście po pewnym czasie zdają sobie sprawę z tego, ze trafiły w dobre ręce i podziwiają ją. Oto, co jedna z uczennic powiedziała jej kiedyś:

Ja ledwo mogę zrobić niektóre rzeczy dwiema rękami. To, jak tobie udaje się to tylko jedną, jest wręcz imponujące. Naprawdę podziwiam ciebie, twoje umiejętności i przede wszystkim determinację.

Deb walczy też z grupą ludzi, którzy pole dance kojarzą jedynie z nocnymi klubami i striptizem. Podkreśla, że wręcz nienawidzi takiego podejścia do tematu:

Są osoby, którym wydaje się, ze pole dance to po prostu striptiz. No cóż… Ignoranci są na całym świecie. Myślą, że jak tańczę na rurze, to jestem łatwa. Szkoda, że nigdy mnie nie dostaną… Jestem kobietą, która robi wszystko, aby coś, co niepotrzebnie wydaje się być tematem tabu, przestało nim być. (…) Myślę, że to naprawdę pozytywna sprawa.

Powinniśmy być pełni uznania dla takich ludzi, jak Deb. Mimo swojej niepełnosprawności krok po kroku osiągała zamierzone cele i realizowała swoje marzenia.

Obyśmy wszyscy mieli w sobie tyle siły i wytrwałości!

Zobaczcie jeden z jej występów:

Jeśli bardzo się czegoś chce, można to osiągnąć!

Może Cię zainteresować