×

Data powrotu do szkół. Minister edukacji nie pozostawia uczniom złudzeń

Data powrotu do szkół – to informacja, na którą z niecierpliwością czekają uczniowie i nauczyciele. Zwłaszcza, że egzamin ósmoklasisty i tegoroczne matury zbliżają się wielkimi krokami. Kiedy więc dzieci wrócą do szkół? Znamy nieoficjalny termin.

„Szczepienia nauczycieli niczego nie gwarantują”

W ostatnich tygodniach rozegrała się walka o szczepienie nauczycieli. Najpierw wariant szczepienia we wcześniejszym terminie w ogóle nie był brany pod uwagę, bo — jak stwierdził prof. Horban — nauczyciele są młodzi i inteligentni, więc na razie nie ma potrzeby ich szczepić. Po tych słowach zawrzało i już wkrótce okazało się, że szczepionkę jednak otrzymają nauczyciele do 60. roku życia. Potem rządzący znów zmienili zdanie i postanowili zaszczepić wszystkich, tyle że nauczycieli-seniorów preparatem Pfizera, z kolei młodszych preparatem firmy AstraZeneca. I to ponownie wzbudziło kontrowersje. Część nauczycieli uznała, że traktuje się ich jak króliki doświadczalne.

Zapał studził także Przemysław Czarnek, który stwierdził, że szczepienia „dają światełko w tunelu”, jednak niczego nie gwarantują. Minister edukacji i nauki zaznaczył, że decyzję o powrocie starszych uczniów do szkół podejmie premier Mateusz Morawiecki.

My jesteśmy przygotowani na każdy wariant, również taki, że w miarę szybko uczniowie będą wracać do szkół. Wytyczne są już przygotowywane

– mówił Czarnek podczas konferencji prasowej 4 lutego.

Data powrotu do szkół – nieoficjalna

Wyniki testów przesiewowych, które wykonano u nauczycieli dzieci z klas 1-3, są – według MEN – optymistyczne i mogą być podstawą do dalszego luzowania obostrzeń w edukacji. Dużo zależy również od tego, jak będzie przebiegać akcja szczepień wśród nauczycieli. Ta rozpoczyna się już w piątek.

Czas nagli, bo do egzaminów ósmoklasisty pozostało niewiele czasu. Jednak podczas dzisiejszej konferencji prasowej, minister Czarnek powiedział, że do końca lutego nic się nie zmieni w sprawie powrotu uczniów do szkół. Oznacza to, że jeszcze przez co najmniej 2 tygodnie (poza dziećmi z klas 1-3), nauczanie będzie odbywać się w trybie zdalnym.

Według ustaleń Onetu, w następnej kolejności uczniowie klas ósmych i maturzyści będą mogli wrócić do szkół. Nieoficjalnie mówi się, że nastąpi to 1 marca. Dyrektorzy szkół będą mogli także dalej organizować w szkole testy sprawdzające poziom przygotowania uczniów do egzaminu ósmoklasisty lub egzaminu maturalnego.

Ale ci, którzy oczekiwali powrotu wszystkich uczniów do nauki stacjonarnej, znowu się rozczarują. Dzieci i młodzież z klas 4-8 prawdopodobnie nieprzerwanie będą się uczyć w trybie zdalnym. Ich powrotowi do szkoły stanowczo sprzeciwia się Rada Medyczna, która działa przy premierze.

Jest zdecydowanie za wcześnie, aby otwierać w pełni szkoły podstawowe i ponadpodstawowe. W zależności od sytuacji pandemicznej w Polsce i w Europie o takich krokach będzie można najwcześniej myśleć w połowie marca, albo na początku kwietnia

– przekazał jeden z doradzających premierowi ekspertów w rozmowie z Onetem.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Freepik (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować