Danuta Holecka ukończyła katolickie liceum. Mało kto wie co robiła w przeszłości
Danuta Holecka ukończyła katolickie liceum. Jedna z głównych twarzy Telewizji Polskiej ma bardzo intrygującą przeszłość. Do tej pory, niewiele osób wiedziało, co w młodości robiła prezenterka „Wiadomości”. Jej katolicki światopogląd ukształtował się już w szkole średniej.
Dwie twarze Danuty Holeckiej
Danuta Holecka od dwóch lat piastuje stanowisko szefowej „Wiadomości”. 53-letnia prezenterka budzi wśród widzów skrajne emocje. Jedni uwielbiają jej spokojny, monotonny tembr głosu, a inni krytykują za dwulicowość i skrajny konformizm, którym wykazała się radykalnie zmieniając swoje nastawienie do WOŚP. Zarząd Telewizji Polskiej bardzo ceni Danutę Holecką i zdecydował się podpisać z nią kontrakt, pomimo faktu, że kobieta nie ma wykształcenia kierunkowego.
Prowadząca wiadomości ukończyła studia ekonomiczne w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Po zakończeniu nauki, gdy dowiedziała się, że TVP organizuje castingi, zgłosiła się do konkursu na dziennikarzy i prezenterów. Początkowo sądziła, że nie ma szans, ponieważ liczba kandydatów była ogromna. Niespodziewanie okazało się, że los się do niej uśmiechnął. Holecka przeszła do drugiego etapu rekrutacji. Wkrótce jej nazwisko znalazło się na liście przyjętych, a absolwentka studiów ekonomicznych w 1993 roku rozpoczęła nową ścieżkę zawodową.
Jeszcze bardziej fascynująca jest jednak historia tego, co działo się w życiu Danuty Holeckiej wiele lat przed dostaniem się do telewizji.
Danuta Holecka ukończyła katolickie liceum
W młodości Danuta Holecka kształciła się w nietypowej szkole. Uczęszczała do liceum Sióstr Nazaretanek w Warszawie, gdzie oprócz nauki mogła także rozwijać swoją duchowość. Niestety edukacja w tym miejscu miała również pewne minusy. Dzisiejsza prezenterka TVP musiała znosić trudy rozłąki z ukochanymi rodzicami. Mieszkała w internacie, który opłacał jej dziadek. Rodzice Holeckiej nie mogli sobie poradzić na tak duży wydatek. Pomimo tego, że mama Danuty Holeckiej była nauczycielką, a ojciec geodetą, nie chcieli wyłożyć tak sporej sumy na przyszłość swojej córki.
W jednym z wywiadów prowadząca „Wiadomości” wspominała, że bardzo tęskniła za swoimi bliskimi. Niemniej jednak, pozytywnie zapamiętała opiekę, którą okazały jej siostry zakonne. Co więcej, zakonnice nie narzucały uczennicom swoich poglądów, lecz pozwoliły na wybranie własnej ścieżki. Dziennikarka twierdzi, że mądrość sióstr jeszcze bardziej zbliżyła ją do Kościoła i sprawiła, że nauczyła się rozmawiać z Bogiem za pomocą własnych słów. Właśnie za sprawą lat spędzonych w szkole katolickiej, Danuta Holecka zrozumiała głębię modlitwy, która stała się dla niej:
Nieodłącznym elementem każdej sekundy.
Danuta Holecka jest bardzo lubiana przez władze TVP. Z raportu Dziennika Gazety Prawnej wynika, że w 2017 roku zarabiała ok. 40 tysięcy złotych miesięcznie. Podobną wypłatę otrzymywał Michał Adamczyk. Z kolei Krzysztof Ziemiec mógł liczyć na nieco ponad 33 tysiące złotych.
