×

Co mówić policjantom w sylwestra? Znany adwokat podpowiada Polakom

Rząd postanowił wprowadzić dodatkowe obostrzenia w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Co jednak, gdy zostaniemy przyłapani na ich nieprzestrzeganiu? Znany adwokat podpowiada, co mówić policjantom w sylwestra.

Dodatkowe obostrzenia

Podczas ostatniej konferencji prasowej ministra zdrowia ogłoszono nowe obostrzenia, które będą obowiązywały od 28 grudnia do 17 stycznia. Zaplanowano zamknięcie hoteli, stoków narciarskich czy galerii handlowych (z wyjątkiem sklepów spożywczych i drogerii).

Dodatkowe restrykcje będą obowiązywały również w noc sylwestrową (31 grudnia/1 stycznia). Rząd wprowadził tzw. „godzinę policyjną”, czyli zakaz przemieszczania się w godz. 19:00 – 6:00. W tym czasie wychodzić z domu można tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. wtedy, gdy konieczna będzie wizyta w aptece lub wyjście w celu zawodowym.

Ministerstwo Zdrowia pracuje nad projektem rozporządzenia Rady Ministrów, które wejdzie w życie 28 grudnia. To wtedy znane będą szczegóły wprowadzonych ograniczeń.

Co mówić policjantom w sylwestra?

Zakaz przemieszczania się w sylwestra wzbudził kontrowersje m.in. wśród konstytucjonalistów. Podkreślono, że restrykcje nie są zgodne z Konstytucją i wprowadzenie ich możliwe jest tylko w sytuacji, gdyby ogłoszono stan nadzwyczajny.

Podobnego zdania jest Ryszard Kalisz. W programie „Newsroom” Wirtualnej Polski powiedział, że i tak większość osób nie będzie przestrzegać tego nakazu:

To jest tak, jak w tej chwili jest zakaz przebywania prywatnie w hotelach, a na stokach jest bardzo dużo ludzi. Służbowo wszyscy jeżdżą. Tu nie mam żadnych wątpliwości, że zakaz przemieszczania się w sylwestra i w czasie świąt Bożego Narodzenia nie będzie przestrzegany.

Adwokat podkreśla, że „nie można ograniczać wolności żadnego obywatela rozporządzeniem”:

Można tylko ustawą, tak jak stanowi Konstytucja. (…) Dopóki rząd nie wprowadzi „stanu nadzwyczajnego”, „stanu epidemii”, „stanu klęski”, nie ma możliwości w ogóle o jakichkolwiek zakazach w stosunku do obywateli. To jest wszystko pozaprawne, bezprawne i każdy, kto zostanie załapany przez policję, będzie mógł odwołać się do sądu.

A co zrobić, gdy w sylwestrową noc zatrzyma nas policjant pytający dokąd się udajemy? Adwokat podpowiada, że należy wówczas odpowiedzieć „nie ma pan prawa się o to pytać”:

A jak policjant powie „to nakładam na pana mandat” albo „kieruję do sanepidu z wnioskiem o ukaranie” to nic więcej nie dyskutować i odpowiedzieć: „Proszę bardzo. Niech pan kieruje.” I wtedy można się odwołać do sądu.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter, Pixabay

Może Cię zainteresować