×

Burmistrz odrzucił wygórowane oferty przetargu. Polityk sam zabrał się do pracy

Burmistrz odrzucił oferty z przetargu dotyczące rozbiórki lokalnego garażu. W jego opinii wszystkie propozycje były stanowczo zbyt drogie. Nikt nie spodziewał się, jakie skutki będzie miała ta decyzja. Niedługo później miejski garaż zniknął.

Nieudany przetarg

Lubliniec to niewielkie miasto w województwie śląskim, o którym za sprawą przetargu dowiedziała się cała Polska. Wszystko zaczęło się od tego, że władze miasta zgłosiły się do konkursu o unijne dofinansowanie. Aby zwiększyć swoje szanse na uzyskanie środków na montaż kolektorów słonecznych oraz ogniw fotowoltaicznych, urzędnicy musieli zaproponować dodatkowe rozwiązania ekologiczne. W związku z tym, w projekcie zaproponowano budowę zadaszonego parkingu dla rowerów. Konstrukcja miała zająć miejsce starego murowanego garażu. Propozycja Lublińca została zaakceptowana przez Unię Europejską.

W celu przygotowania miejsca na budowę, konieczna była likwidacja starej budowli. Burmistrz miasta ogłosił przetarg. W szczegółach doprecyzowano, że zadanie dotyczy wyburzeniu budynku i uprzątnięcia terenu. Oprócz tego, wykonawca powinien zaprojektować i wybudować wiatę z 20 miejscami parkingowymi dla rowerów i samoobsługową stacją naprawy.

Miasto bardzo szybko otrzymało pierwsze propozycje realizacji zadania. Niestety wszystkie oferty były bardzo drogie i zdecydowanie wykraczały poza budżet Lublińca. Przeprowadzono drugi przetarg, ale i on został unieważniony z powodu zbyt wysokich cen. Edward Maniura, burmistrz Lublińca przeżył szok, gdy zorientował się jakie są stawki za wyburzenie garażu. Zdecydował, że nie warto tracić pieniędzy na coś, co jest w stanie zrobić każdy mężczyzna.

Burmistrz odrzucił oferty z przetargu

Burmistrz, Edward Maniura zdecydował, że nadeszła pora, aby wziąć sprawy w swoje ręce. Postanowił, że osobiście zdemontuje garaż.

Kiedy zobaczyłem ile firmy chcą za rozbiórkę garażu, postanowiłem, że zrobię to sam. Założyłem, że kiedy odpadnie nam koszt rozbiórki, kolejny przetarg na budowę wiaty być może uda się już rozstrzygnąć.

Maniura sprawdził rozmaite akty prawne i doszedł do wniosku, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby osobiście podjął się tego zadania. W działania włączyli się pracownicy urzędu oraz jeden z radnych. Praca trwała kilka dni, ale pozwoliła zaoszczędzić pokaźną sumę.

W Polsce często jest tak, że nawet jeśli ktoś chce zrobić coś dobrego, to na przeszkodzie staje prawo. Dlatego wszystko dokładnie sprawdziliśmy. Nie było żadnych formalnych przeszkód, żebym wyburzył garaż samodzielnie. Choć tak dokładnie, to nie pracowałem sam, bo pomógł mi jeden z radnych i pracownicy urzędu. Pracowaliśmy w kaskach, a teren był zabezpieczony. Wszystko trwało kilka dni, ale było warto. Rozbiórka takiego obiektu to nie jest jakaś skomplikowana sprawa. Tym bardziej nie widzę powodu, żeby płacić za to 25 tysięcy złotych.

Burmistrz jest dumny z udanego przedsięwzięcia. Dzięki jego hartowi ducha i pracowitości, budżet miasta zaoszczędził blisko 17 000 zł. 

Wynika z tego, że zaoszczędziliśmy około 17 tysięcy złotych, bo około 8 tysięcy zapłaciliśmy za wywiezienie i utylizację materiałów z rozbiórki.

Edward Maniura liczy na to, że kolejny przetarg zakończy się pozytywnie. Firmy nie będą już mogły doliczać do ceny usługi rozbiórki garażu.

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować