Big Boy z „Gogglebox” ostrzega Tomasza Sekielskiego. Chodzi o operację
Operacja zmniejszenia żołądka to często jedyny ratunek w przypadku ludzi bardzo otyłych. W ostatnim czasie poddał się niej m.in. Big Boy czyli Mateusz Borkowski znany z „Googlebox. Przed telewizorem”, a niedługo potem Tomasz Sekielski. Metamorfoza pierwszego z nich była spektakularna – dzięki operacji schudł aż 160 kg, a jego życie zmieniło się o 180 stopni. Może cieszyć się zdrowiem, a codzienne czynności nie sprawiają mu praktycznie żadnego problemu. Nie mniej jednak Big Boy ostrzega Tomasza Sekielskiego. Czyżby zabieg niósł za sobą jakieś nieprzyjemne konsekwencje?
Big Boy ostrzega Tomasza Sekielskiego
Od operacji zmniejszenia żołądka Mateusza Borkowskiego minęło już sporo czasu. Mężczyzna może więc na podstawie własnego doświadczenia powiedzieć nieco więcej na temat samego życia osoby otyłej, zabiegu, jak i życia po. Więcej na ten temat wyjawił w rozmowie z portalem abczdrowie.pl. Zdaniem gwiazdora operacja to nie wszystko. I choć pozwala początkowo znacznie schudnąć, jego zdaniem naprawdę niewiele trzeba, aby wrócić do wagi wyjściowej.
Jeśli ktoś nie wykorzysta szansy i nie przypilnuje wszystkiego, to waga wróci na pewno. Niezbędna jest zmiana trybu życia. Kontrola nad tym, co się je, jak się je, w jakich ilościach. To nie jest żadna dieta, to jest po prostu normalny zdrowy tryb życia, jaki powinien prowadzić każdy człowiek – powiedział Borkowski
Mateusz Borkowski ostrzega, aby nie tylko uważać na to, co się je, ale również jeść często i w małych ilościach.
Nie nażerać się jak świnia i przepijać to litrami coli. Każdy organizm jest inny, ja sam jem dużo warzyw, owoców, mięsa – dodał
Big Boy wie, że operacja zmniejszenia żołądka to bardzo ważny krok. Krok, którego podjął się Tomasz Sekielski. Dziennikarz musi teraz bardzo uważać, bo tylko w ten sposób będzie mógł powiedzieć STOP swojej nadwadze.
Trzymamy kciuki, aby zbędne kilogramy jak najszybciej odeszły w niepamięć. Panie Tomku, jesteśmy z panem!
