×

Biedronka wprowadza limit na produkt pierwszej potrzeby. Obowiązuje już od dziś!

To ważna wiadomość dla klientów popularnej sieciówki! Biedronka wprowadza limit. Od dzisiaj, 20 lipca, klienci sklepu będą mogli nabyć tylko ograniczoną ilość tego produktu. Produktu, bez którego znaczna część Polaków nie wyobraża sobie dnia! Czy wiesz już, o czym mowa?

Biedronka wprowadza limit na cukier. Od kiedy?

W ostatnich tygodniach klienci skarżą się, że w sklepach sieci Biedronka da się zauważyć niedobory poszczególnych produktów. Zależnie od lokalizacji są to przede wszystkim trudności z dostępnością mleka, śmietany, soli, cukru, papieru toaletowego, jajek czy oleju. W związku z tym dyskont postanowił zareagować i wprowadził limit. Ten obowiązuje już od środy 20 lipca i dotyczy (przynajmniej póki co) jednego z produktów, a mianowicie cukru, którego w wielu punktach brakowało i wciąż brakuje. O jakich ograniczeniach w zakupie cukru mówimy?

W celu zapewnienia dostępności naszych klientów do jednego z podstawowych produktów, jakim jest cukier, zdecydowaliśmy się wprowadzić od 20 lipca 2022 roku limit sprzedaży tego produktu – do 10 kg na jeden paragon 

– przekazał portalowi o2.pl Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.

Dlaczego Biedronka wprowadziła limit na cukier?

Hadaj oznajmił, że „w związku z malejącą dostępnością tego produktu na polskim rynku, niektórzy klienci nabywają w naszych sklepach niedetaliczne ilości cukru”.

Na podstawie analizy paragonów można stwierdzić, że nabywcami są przedsiębiorcy, a nie gospodarstwa domowe. To najlepszy dowód atrakcyjności ceny cukru w sieci Biedronka – od 3,49 zł za kg w obecnej ofercie. Naszym celem jest zapewnienie jak największej dostępności tego produktu dla wszystkich klientów

– podsumował Hadaj.

Biedronka ma problem z pracownikami

„Gazeta Wyborcza” podaje, że Biedronka ma problemy z pracownikami. Tych ma brakować niemal na każdym z etapów dystrybucji.

Brakuje pracowników w magazynach, brakuje też kierowców, a pracujący skarżą się na przemęczenie. Problemy z ludźmi są też w sklepach, zresztą nie tylko tych należących do Biedronki, ale także u konkurencji. Nie ma kto tego towaru – nawet jak się już pojawi – roznosić po sklepie

– pisze „GW”.

Sieć robi co w jej mocy, aby zadbać o odpowiednie zaopatrzenie swoich sklepów. Menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka wyjaśnił, że trwają pracę z dostawcami nad „efektywnymi rozwiązaniami” zaistniałego problemu. Co więcej, dodaje, że popularna sieciówka nie jest jedyną, która stoi przed tego typu wyzwaniami.

Trzeba pamiętać, że cały rynek boryka się aktualnie z przejściowymi wyzwaniami dla dostawców, w wielu kategoriach produktowych. Jednocześnie, mimo tych wyzwań, w ogólnej skali kraju service level dostaw [wskaźnik informuje, jaki procent dostaw został zrealizowany zgodnie z zamówieniami] w naszej sieci w lipcu br. poprawił się o sześć punktów procentowych, a robimy wszystko, by w najbliższym czasie zapewnić pełną dostępność towarów

– przytacza słowa Marcina Hadaja „Gazeta Wyborcza”.

Czy wiesz, że każdy Polak (od noworodka po staruszka) statystycznie każdego roku odwiedza sklep Biedronki ponad 34 razy, a sklep sieci odwiedza rocznie około 437 tys. klientów?

Źródła: www.o2.pl

Może Cię zainteresować