×

Będzie lockdown na Wielkanoc? Michał Dworczyk rozwiewa wątpliwości

Będzie lockdown na Wielkanoc? Wiele wskazuje na to, że i w te święta usłyszymy „zostań w domu”. Jednak komentarz Michała Dworczyka daje cień nadziei.

Będzie lockdown na Wielkanoc? Dworczyk komentuje

W niedzielę minister zdrowia Adam Niedzielski po raz kolejny zwrócił uwagę na gwałtowny przyrost zakażeń koronawirusem w ostatnim czasie.

Średnia tygodniowa osiągnęła 16 tys. Czekają nas trudne tygodnie. Pilnujmy się!

– zaapelował szef resortu zdrowia.

Gdy Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, taka informacja z pewnością nie napawa optymizmem. Szczególnie, że rząd zdecydował o wprowadzeniu restrykcji w woj. mazowieckim i lubuskim. Od dziś zamknięte będą m.in. hotele, sauny, solaria, salony odchudzające, kasyna, a także większość sklepów w galeriach handlowych. Przypomnijmy: już wcześniej restrykcje wprowadzono również na Pomorzu, Warmii i Mazurach.

O to, czy restrykcje czekają nas również w Wielkanoc, zapytano w poniedziałek szefa KPRM Michała Dworczyka na antenie RMF FM.

To zależy od każdego z nas, dlatego że przestrzegając pewnej dyscypliny sanitarnej i przepisów, które obowiązują, mamy szansę, że lockdown nie będzie niezbędny, natomiast oczywiście patrząc na rozwój epidemii, nie można wykluczać żadnego scenariusza.

– stwierdził Dworczyk.

W czwartek to ministra Niedzielskiego zapytano, czy jeszcze przed świętami możemy się spodziewać wprowadzenia ogólnopolskich restrykcji.

Prowadzimy wewnętrznie dyskusję nad tym, czy już ta skala zachorowań powinna powodować podejmowanie takich decyzji ogólnopolskich, czy w jakiś sposób jeszcze dopuszczać regionalizację. Na tym etapie podjęliśmy decyzję (…) możliwie minimalnego ingerowania obostrzeniami i podejmowania coraz odważniejszych w dobie rozwijającej się pandemii (…) jest też taka możliwość, że w perspektywie najbliższych tygodni może pojawić się taka sytuacja, że wprowadzane kolejne obostrzenia będą miały już charakter ogólnopolski.

– tłumaczył szef resortu zdrowia.

Co ze szczepionkami?

Gdyby jeszcze kilka miesięcy temu codziennie przybywało ok. 20 tys. zakażonych, resort zdrowia z pewnością nie zastanawiałby się, czy wprowadzać ogólnopolski lockdown, ale po prostu by to zrobił. Co się zatem zmieniło?

Najważniejsza zmiana dotyczy masowych szczepień i również o nie zapytano Michała Dworczyka.

Trudno jest planować i realizować zgodnie z planem Narodowy Program Szczepień w sytuacji, kiedy producenci szczepionek co chwila nas zaskakują – albo opóźnieniami czy zmianą terminu dostaw, albo zmianą wielkości tych dostaw.

– odpowiedział szef KPRM i pełnomocnik rządu do spraw szczepień.

Dworczyk wyraził jednak nadzieję, że w II kwartale czekają na nad jedynie miłe niespodzianki ze strony firm farmaceutycznych produkujących szczepionki, a dostawy szczepionek w II kwartale roku będą kilkukrotnie większe niż w I kwartale.

Przypomnijmy: zdaniem rządzących kulminacja trzeciej fali ma nastąpić na przełomie marca i kwietnia, a więc tuż przed Wielkanocą.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować