×

Przez nieszczęśliwy wypadek wyszło na jaw, że dziecko przestało się rozwijać w łonie mamy

Narodziny dziecka są czymś niesamowitym. To moment pełen miłości, strachu i nieznanego. Jednak nie każdy poród przebiega w ten sam sposób…

(nie)Szczęśliwy upadek

Ponad rok temu przekonała się o tym rodzina Curwoodów z Cleethorpes z Anglii. Kiedy Briony zaszła w ciążę z pierwszym dzieckiem, wszystko przebiegało dobrze do pewnego momentu. W 29. tygodniu ciąży przyszła mama przewróciła się i trafiła do szpitala. Nie czuła, aby działo się coś złego, ale mimo wszystko wolała to sprawdzić.

Przyśpieszony poród

Gdy po badaniach do jej sali wszedł lekarz, nie miał dla niej dobrych wiadomości. Okazało się, że będą musieli wykonać cesarskie cięcie. Prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia. Briony nie do końca zdawała sobie sprawę z tego, z czym wiąże się wcześniactwo. Była podekscytowana, że w końcu zobaczy swoje ukochane maleństwo…

Kruszynka

Ava przyszła na świat 19 grudnia 2016 roku. Ważyła jedynie 0,65 kilogramów. Okazało się, że lekarze musieli przyśpieszyć jej narodziny, ponieważ dziewczynka po 22 tygodniu w łonie mamy przestała się rozwijać. Była temu winna nagła dysfunkcja łożyska. Briony nie miała nawet pojęcia, że jej córeczka walczyła o życie…

Wysłuchane modlitwy

Świeżo upieczona mama nie mogła zobaczyć ani dotknąć swojej maleńkiej córeczki przez cztery dni. Jak sama wyznaje, była tym załamana i przeraźliwie bała się, że jej dziecko nie przeżyje. Ava miała bardzo wiele problemów zdrowotnych, jednak jej maleńki organizm nie poddawał się. Cała rodzina modliła się i prosiła Boga o cud i łaskę zdrowia dla tego maleństwa. Ich modlitwy zostały wysłuchane.

Ależ urosła!

Dziś Ava jest zupełnie innym dzieckiem… Waży ponad 9 kilogramów, a jej wszystkie problemy zdrowotne odeszły w niepamięć.

Warto wierzyć!

Może Cię zainteresować