×

Zauważyła obrażenia na ciele córki. Gdy zainstalowała kamerę, szokująca prawda wyszła na jaw

Rodzice coraz częściej oddają się karierze zawodowej, podczas gdy opiekę nad dzieckiem pozostawiają nianiom. Choć część z nich wykonuje swoje obowiązki bez najmniejszych zastrzeżeń, są też takie, którym można zarzucić wiele, a nawet bardzo wiele! Ten przypadek przekroczył jednak wszelkie granice…

Reklama

Annemarie Theron to menedżer ds. sprzedaży i matka 9-miesięcznej Lailii. Wraz z mężem, 31-letnim Johanem, zdecydowali się na zatrudnienie niani, Nicolin Hoeses, podczas gdy oboje poświęcali się karierze zawodowej. Podejrzenia w sprawie kobiety wzbudziły obrażenia na ciele dziewczynki, które oboje zauważyli po powrocie z pracy. Zachowanie maleństwa wskazywało również na to, że dziecko bało się opiekunki.

Para ostatecznie postanowiła potajemnie umieścić kamerę w sypialni Lailii, aby sprawdzić, czy Nicolin ma cokolwiek wspólnego z obrażeniami i czy opiekuje się dzieckiem tak, jak należy. Wtedy prawda ujrzała światło dzienne…

Reklama

Przerażający materiał pokazuje, jak Nicolin dosłownie rzuca dzieckiem do łóżeczka, a kiedy je przenosi, chwyta bardzo gwałtownie trzymając maleństwo za szyję i rączkę.

https://www.youtube.com/watch?v=ktnXzsCHbrw

Kiedy zobaczyłam, co robi mojej Lailii, nie mogłam przestać płakać. Przytuliłam moją dziewczynkę i mówiłam jej, jak bardzo mi przykro. Poczułam, że poniosłam porażkę jako mama. To najgorsze uczucie jakie kiedykolwiek doświadczyłam. Nie życzę tego żadnej kobiecie – wyznaje zrozpaczona Annemarie.

Annemarie miała problemy z jedzeniem i spaniem, kiedy tylko wracała pamięcią do przerażającego nagrania. Świadomość tego, że okrutna niania znęcała się nad jej dzieckiem, nie dawała jej spokoju.

Po ujawnieniu nagrania, Hoeses, która jest matką czwórki dzieci, została aresztowana. Kobieta odpowie przed sądem za swoje czyny.

Reklama

Kiedy po raz pierwszy zauważyłam niewielkie ślady na stópkach mojego dziecka, nie chciałam panikować, a tym bardziej robić problemów niani. Nie miałam ku temu żadnych dowodów. Nie chciałam, aby była na mnie zła za to, że oskarżam ją o kilka siniaków. Nie zmienia to jednak faktu, że każdego ranka bardzo ciężko było mi wyjechać do pracy… Mój mąż był w domu przez kilka dni w tym miesiącu i wszystko wskazywało na to, że Laila najzwyczajniej w świecie boi się swojej opiekunki.

Aktualnie Laila przebywa w żłobku w godzinach porannych, a następnie jeździ do pracy wraz ze swoją mamą.

To krótkoterminowe rozwiązanie. Potrzebuję jednak czasu, aby móc zaufać innej kobiecie i powierzyć jej opiekę nad moim dzieckiem… Oczywiście, nie wszystkie opiekunki są złe. Dorastałam z nianią przez całe moje dzieciństwo i wiem, że wciąż jest wiele pań, na które można liczyć.

Historia Laili pokazuje, że warto mieć kontrolę nad wszystkim, co się wokół nas dzieje. Kto wie, jak potoczyłyby się losy dziewczynki, gdyby nie zainstalowana w sypialni kamera. Możemy mieć tylko nadzieję, że Nicolin poniesie surową karę za to, w jaki sposób traktowała dziecko.

Może Cię zainteresować